Fan odgryzł ucho mężczyźnie na koncercie Eagles of Death Metal

Pewien wielbiciel zespołu chyba za bardzo dał się ponieść emocjom podczas występu. Jak doszło do tego dziwnego zajścia?
Wiadomo, że na koncertach można trafić na fanów, którzy nie potrafią odpowiednio się zachować. Niektórzy nie są w stanie pohamować swoich instynktów, czego przykładem jest chociażby sytuacja, do której doszło podczas koncertu Dead Kennedys. Pewna para bowiem dała się ponieść miłosnemu uniesieniu i to na samej scenie. Czasami niestety na koncertach nękane są kobiety, jak na jednym z występów Baroness.
Ale tym razem pewien fan przekroczył wszelkie granice. Podczas koncertu Eagles of Death Metal w Opera House w Toronto perkusista Jorma Vik kapeli zauważył bardzo dziwne zajście. Otóż jeden ze słuchaczy odgryzł ucho innemu mężczyźnie.
Perkusista podzielił się tą informacją za pośrednictwem Facebooka, ale wpis został wkrótce usunięty. Jednak generalna menedżerka Opera House, Athena Ellinas-Towers, potwierdziła, że takie zajścia miało miejsce:
Nie byłam świadkiem tej sytuacji, ale rzeczywiście doszło do konfrontacji między dwoma osobami. Mężczyzna, który sprowokował całą tę sytuację został aresztowany i oskarżony. Nie znam szczegółów, po prostu widziałam, że został aresztowany.
Ale co się stało z uchem? Otóż według słów Ellinas-Towers ktoś odważył się pomóc poszkodowanemu:
Pewna kobieta podniosła ucho, bo nie wiedziałam, gdzie się znajduje. Umieściła je w lodzie i oddaliśmy je sanitariuszom, gdy pojawiła się karetka.
Menedżerka nadal nie może dojść do siebie:
Coś takiego dzieje się po raz pierwszy. Nie uwierzyłabym, gdyby ktoś przyszedł do mnie i powiedział, co się wydarzyło. To jest bardzo dziwne.
Jason Taylor, jeden z fanów Eagles of Death Metal, który był świadkiem zajścia opisał również obu bohaterów tego wydarzenia:
Zobaczyłem jego ucho i odgryziono mu górną jego część, nie całość. Facet, który tego dokonał był tym niewzruszony. Wychodząc widziałem jak go skuwali i miał tę samą minę. To co się wydarzyło na koncercie było straszne.
Nie wiadomo do końca, dlaczego szaleniec tak postąpił, najwyraźniej facet po prostu ma jakiś problem z głową. Miejmy nadzieję, że poniesie odpowiednią karę, a poszkodowany wróci prędko do formy i nie będzie się obawiał, by wybrać się ponownie na jakikolwiek koncert.
Oceń artykuł