Ghost zakończył pracę nad EP-ką z coverami

Aleksandra Degórska
27.05.2016 14:55
|north Fot. Retna / Photoshot / Reporter / East News

Już niebawem światło dzienne ujrzy nowe wydawnictwo zespołu. Czego należy spodziewać się po tej płycie?

Zespół Ghost nagrał EP-kę w 2013 roku i jeszcze w 2015 rozważał, czy nie wydać kolejnego minialbumu. W jednym z wywiadów Bezimienny Ghoul przyznał, że w 2016 roku światło dzienne ujrzy nowe wydawnictwo. Kapela ma zamiar skupić się obecnie na trasie koncertowej i wydać EP-kę jesienią 2016, gdy zakończy się sezon letnich festiwali.

Ghost właśnie zakończył prace nad minialbumem, na którym znajdą się same covery. Za produkcję EP-ki odpowiedzialny jest Tom Dalgety, który ma na swoim koncie pracę z takimi artystami jak Royal Blood czy Killing Joke. 

Bezimienny Ghoul stwierdził, że nagranie swoich wersji słynnych utworów ma na celu poszerzenie horyzontów zespołu:

W pewnym sensie jest to rekreacja i sposób, na łączenie różnych elementów. Myślę, że w jakiś sposób było to bardziej znaczące, gdy tworzyliśmy EP-kę „If You Have Ghost”, bo mieliśmy wówczas na swoim koncie dwa albumy i chcieliśmy użyć różnych przypraw do naszego dania, aby uczynić je ciekawszym. 

Jak na razie nie wiadomo jakie kompozycje ukażą się na EP-ce. W przypadku wcześniejszego wydawnictwa zespół wziął na warsztat utwory takich twórców, jak Roky Erickson, ABBA, Army of Lovers czy Depeche Mode.  

Nadchodzący minialbum poniekąd jest przedsmakiem tego, co może pojawić się na kolejnej studyjnej płycie:

Jeśli słuchasz EP-ki nie myśl, że następny album będzie podobnie brzmieć. Mimo to, jest to dobry sposób, by przemycić elementy, które mogą pojawić się na następnej płycie, ale to nie jest oczywiste. Tak więc cover „If You Have Ghost” był definitywnie nowym wymiarem pop-rocka, który wcześniej nie prezentowaliśmy. Mam na myśli, że to było bliższe brzmieniu R.E.M. niż Black Sabbath. Teraz nie robimy tego samego, ale tworzymy coś, co sprawi, że ludzie będą czuć się komfortowo słuchając tego kierunku, który obraliśmy.  

Nasuwa się zatem pytanie, dlaczego kapela nie rozpoczęła prac nad kolejnym studyjnym albumem?

Bezimienny Ghoul zdradził, dlaczego formacja na razie nie myśli o tworzeniu następcy płyty „Meliora” z 2015 roku:

Gdy nagrywamy kolejny album tworzymy go z nowym Papą i wtedy możemy zmienić ery. Potrzebujemy na to więcej czasu. Nie będę rzucać kamieniami w to show, które mamy obecnie, ale definitywnie jest to mała skala tego, co chcę w przyszłości zaprezentować. Idealny koncert miałby się odbyć w dużym teatrze, by zmaksymalizować to, co obecnie robimy. 

Jak widać Ghost ma obecnie pełne ręce roboty. Muzyk chciałby, aby nadchodzące tournée było zorganizowane z rozmachem, bo zespół cały czas idzie do przodu i się prężnie rozwija:

Obecna trasa jest większa niż wcześniejsza pod wieloma aspektami i tournée, które jeszcze nie ogłosiliśmy, a odbędzie się jesienią 2016, będzie bardziej rozbudowane - większe pomieszczenia, więcej koncertów. Więc jest to bardzo pomocne, gdy w tym cyklu związanym z wydawaniem albumów dorzucasz pewien element, jak nowa EP-ka i reorganizujesz cały ten proces, który nadal tematycznie dotyczy tej samej sprawy. 

Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak cierpliwie czekać na informacje dotyczące dokładnej daty premiery minialbumu oraz ogłoszenia jesiennej trasy koncertowej.

Czekacie na nową EP-kę od Ghost?

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.