Gwiazdy apelują do rządu Rosji, by zaprzestano prześladowania członkiń Pussy Riot

Grupa wielu znanych osób postanowiła podpisać się pod listem, który apeluje do rządu Rosji o zaprzestanie prześladowania Marii Alekhiny i Lucy Shtein, dwóch członkiń grupy Pussy Riot.
Gwiazdy wspierają członkinie Pussy Riot
Duetowi grożą dwa lata więzienia za udostępnienie postu na Instagramie, w których kobiety prosiły o uwolnienie politycznych więźniów. Zdjęcie trafiło do sieci niedługo po protestach w sprawie zamknięcia Aleksieja Nawalnego. Alekhina i Shtein od 2 miesięcy znajdują się w areszcie domowym i zablokowano im dostęp do internetu. W tym tygodniu ma zostać podjęta decyzja w sprawie ich przyszłości (przedłużenie aresztu domowego lub rozpoczęcie procesu sądowego).
List udostepniony na łamach Deadline został napisany przez Nadię Tolokonnikową, członkini Pussy Riot, która w 2012 roku została skazana na karę więzienia za działalność w grupie. Wśród sygnotariuszy listu znaleźli się m.in. Martin I Jenet Sheenowie, Whoopi Goldberg, Spike Jonze, Maria Abramowicz, Mike Farrell, Mia Farrow i wiele innych osób.
Na temat sprawy wypowiedział się również szef Europejskiej Akademii Filmowej, Mike Downey, który napisał w oficjalnym oświadczeniu:
Pracowałem dużo z Marią Alekhiną i Pussy Riot w sprawie uwolnienia Olega Sentsowa i nie mam wątpliwości, że ich walka o prawa człowieka pochodzą z miejsca dobrego, stawiania innych ponad siebie i są wynikiem współczucia. Masha i jej koleżanki są ofiarami nagonki Putina, które mają zniechęcić do publicznego wspierania Nawalnego i Pussy Riot. Europejska Akademia Filmowa stoi z nimi ramię w ramię i wspiera ich w walce o podstawowe prawa człowieka w Rosji.
Jak natomiast czytamy w liście:
Do tych, których może to dotyczyć,
My, niżej podpisani, prosimy rosyjski rząd o to, by natychmiast przerwał nagonkę i oskarżanie Marii Alekhiny i Lucy (Ludomiły) Shtein z zespołu Pussy Riot. Grożą im dwa lata więzienia za udostępnienie postu na Instagramie, w którym nawoływały do uwolnienia więźniów politycznych. Pani Alekhina spędziła już 2 lata w więzieniu za zagranie piosenki "Virgin Mary, drive Putin away" ("Matko Boska, zbaw nas od Putina" - przyp. red.). Teraz wraz z innymi aktywistami stoją przed oskarżeniami o "nawoływanie do łamania praw higieny" w dobie pandemii. To tylko próba uciszenia aktywistów i działaczy, którzy próbują pokazać światu korupcję i nielegalne, umotywowane politycznie zamknięcie Aleksieja Nawalnego.
Dalej czytamy:
Z pełnym szacunkiem prosimy rząd, by uchylił zarzuty wobec Marii Alekhiny i Lucy Shtein w ramach przestrzegania międzynarodowych praw człowieka. Międzynarodowe środowisko artystów i aktywistów nadal będzie śledziło sytuację i będzie wywierało presję na waszym rządzie do momentu, gdy Maria i Lucy nie będą wolne.
Oceń artykuł