Hunter został oskarżony o promowanie nazizmu. Burmistrz Szczytna: "To przekroczenie granic dobrego smaku"

Fani Huntera mocno skrytykowali burmistrza,który oświadczył, że strój muzyka Huntera to "przekroczenie granic dobrego smaku". Sprawę skomentował Paweł "Drak" Grzegorczyk.
Podczas XXX Jubileuszowych Dni i Nocy Szczytna wystąpił zespół Hunter. Po wydarzeniu na sesji rada miasta 2 radne poruszyły temat tego koncertu. Nie spodobał się im wizerunek Arkadiusza Letkiewicza, który występował w stroju z faszystowskimi symbolami. Zwróciły również uwagę na Pawła "Draka" Grzegorczyka, który na scenie rzucał przekleństwami w stronę Władimira Putina. Burmistrz Szczytna wydał oświadczenie w tej sprawie, które zostało mocno skrytykowane przez fanów Huntera. Sprawę skomentował również Grzegorczyk, który w sieci umieścił długie oświadczenie.
Hunter został oskarżony o promowanie nazizmu. Burmistrz Szczytna: "To przekroczenie granic dobrego smaku"
Zacznijmy od początku - gazetaolsztynska.pl poinformowała, że radna Anna Rybińska poruszyła temat występu Huntera na sesji rada miasta. Kobieta oświadczyła:
To jakiś skandal. Mieszkańcy mi zgłaszali, że ten wokalista miał przypinkę ze swastyką, mało tego, te zdjęcia były zamieszczone na stronie Urzędu Miasta w Szczytnie! Moim zdaniem takie zachowanie jest karygodne i ja zawsze będę stała w obronie chrześcijańskich wartości. Na pewno tego tematu nie zostawię i będę go poruszać na przyszłych sesjach.
W gazecie Kurek Mazurski wspomniano, że na sesji radna Teresa Moczydłowska zwróciła uwagę na moment, gdy muzyk klęczał na scenie:
Miał na sobie nazistowski mundur ze swastyką na ramieniu, a do tego klęczał wznosząc ręce do Boga. Takie zachowanie na scenie zabolało mnie i inne osoby kierujące się wartościami chrześcijańskimi. Nie powinno czegoś takiego być w naszym mieście.
Oświadczenie w tej sprawie wydał burmistrz miasta, Krzysztof Mańkowski, który napisał, że "miasto nie odpowiada za kwestie artystyczne poszczególnych artystów", jak również miasto nie zna strojów poszczególnych artystów. Wyznał, że gdyby wiedział, w jakim stroju pojawi się artysta, zaprotestowałby:
Oczywistym jest, że tego typu kostium jest niedopuszczalny i stawia na niepotrzebną konwencje szoku, która zupełnie nie jest potrzebna i nic tutaj nie wniosła. Gdybyśmy wiedzieli o planach, zaprotestowalibyśmy. Przebieranie się w nazistowski mundur w jakichkolwiek okolicznościach, a już zwłaszcza w czasie, gdy pod granicą toczy się inna wojna, jest przekroczeniem granic dobrego smaku.
Pod oświadczeniem, które opublikowano się m.in. na fanpage'u miasta Szczytna na Facebooku pojawiło się wiele komentarzy fanów, którzy krytykują postawę burmistrza.
Burmistrz Szczytna powinien przeprosić zespół. Żenująca reakcja małego politykiera. Bez refleksji pokazał swoją słabość.
Normalnie ręce opadają. Za chwilę minister umieści w książce do historii, że HUNTER jest winien inflacji i braku węgla. Coraz częściej obnażają swoją głupotę i całkowity brak jakiejkolwiek wiedzy.
Całą sprawę skomentował Paweł Grzegorczyk w długim oświadczeniu:
Arek zakłada mundury na scenie od momentu dołączenia do zespołu w 2010 roku, czyli od 12 lat. Zwykle kilka różnych w ciągu jednego koncertu. Jest to antywojenna manifestacja, artystyczny protest, ilustracja i interpretacja tekstów wybranych utworów. W tym także rzeczonego Imperium TRUJKI. Tak, proszę Szanownych Pań. Tu nie ma błędu. TRUJKI - od „trucia”. Wszystko jest przemyślane. Nie ma przypadków. Ale przecież wszystko jest w tekście, w tym również nawiązanie do niechlubnego zwrotu - „Gott mit Uns”, który to zwrot jest właśnie ilustrowany modleniem się na scenie. Wystarczy tylko poczytać.
Muzyk podkreślił, że podczas koncertu kilka lat temu ten sam strój nie wywoływał żadnych kontrowersji:
Do tego nie dalej jak w 2017 roku podczas Dni i Nocy wykonaliśmy ten sam utwór, w tym samym mundurze i jakoś nikomu to wtedy nie przeszkadzało. Inna sprawa, że burmistrzem była wtedy Danuta Górska. No ale przecież to wciąż „Wolne Miasto Szczytno”? Czy się mylę? A zatem jeśli wyróżnia się Huntera wpisem do Złotej Księgi za zasługi dla Miasta i obejmuje patronatem 35-lecie istnienia to chyba robi się to z pełną świadomością - co to za zespół? O czym śpiewa? O co walczy?
Drak ustosunkował się również do zarzutu niestosownego zachowania w kontekście konfliktu na Ukrainie:
Najbardziej zabolało mnie zdanie, że faszyzujemy w kontekście wojny na Ukrainie.. zwłaszcza po zagraniu w marcu charytatywnego koncertu ze zbiórką dla ofiar wojny na Placu Juranda i pod honorowym patronatem Burmistrza i Miasta (!). Po zaproszeniu na piątkowy koncert Ukrainki Natalii Sycz (!!) A także nakręceniu w marcu teledysku do ukraińskiej wersji utworu „Kiedy umieram” (!!!), który od momentu premiery miał w ciągu dwóch dni ponad 100 tys. odsłon na Youtube i olbrzymi odzew w komentarzach także ze strony Ukraińców. Tego nie jestem w stanie pojąć.
Oświadczenie lidera Huntera oraz artykuły dotyczące występu kapeli w Szczytnie możecie przeczytać poniżej:
Oceń artykuł