Jak brzmi „Schism” Toola zagrany przez orkiestrę?

Czekanie na nowy album od kapeli trwa wieki. Warto sobie zatem ten czas umilić jakimś ciekawym coverem.
Internauci są już bezlitośni jeśli chodzi o oczekiwanie na studyjny krążek Toola. Ilość memów na ten temat dosłownie przytłacza. Ostatnio gitarzysta grupy Meshuggah zdradził, że słyszał demówki zespołu i materiał brzmi naprawdę dobrze. Oby tak też było.
Tymczasem repertuar formacji jest eksploatowany na wszelkie możliwe sposoby. W Nowym Jorku uliczny muzyk wykonał na stacji metra „The Pot”, zaś dzieciaki z O’Keefe Music Fundation nagrały cover „Lateralus”. Powyższe wykonania naprawdę są na wysokim poziomie, ale to co za moment usłyszycie powali Was na łopatki.
Czy kiedykolwiek wyobrażaliście sobie, żeby repertuar Toola świetnie się sprawdził jako utwór na... orkiestrę? Zespół Metamorphestra wziął na warsztat kawałek „Schism” z płyty „Lateralus”. W takiej wersji numer brzmi jak podniosła ścieżka dźwiękowa jakiegoś dobrego filmu. Zresztą przekonajcie się sami:
Za aranżację odpowiedzialny jest Nick Proch, który obecnie prowadzi akcję crowdfundingową, by wydać album z coverami m.in. System of a Down, The Mars Volta, Weezer, Muse czy Florence and the Machine zagranymi przez orkiestrę.
Posłuchajcie również, jak brzmi kawałek „Killing in the Name”:
Nie jest to pierwsza orkiestra, która zamiast klasycznego repertuaru woli rockowe czy metalowe utwory. Wystarczy wspomnieć o zespołach What Cheer?, który gra Slayera czy Heavy Hoempa wykonującym numery AC/DC, Motorhead czy Iron Maiden. Te orkiestry brzmią piekielnie dobrze.
Jak oceniacie kawałek Toola wykonany przez orkiestrę?
Oceń artykuł