Jay-Z pracuje nad pośmiertnym albumem Prince’a

Księcia Popu nie ma już z nami od dwóch lat, ale na otarcie łez pozostało po nim wiele muzyki. Jego nowe utwory usłyszymy dzięki gwieździe rapu.
Po śmierci słynnego muzyka kwestią czasu jest, kiedy pojawią się jego nowe płyty. Brzmi to jak paradoks, ale nie ma w tym nic niezwykłego – twórcy muzyki z reguły zostawiają po sobie wiele niewykorzystanego materiału.
Mogą to być piosenki, których artysta nie zdążył wydać lub nagrać w ostatecznej wersji, demówki, szkice, albo po prostu rzeczy nieudane, które autor z premedytacją schował na dnie szuflady. Wszystkie te utwory budzą jednak zrozumiałe zainteresowanie zagorzałych fanów, którzy szczególnie po śmierci ukochanego muzyka łakną jego twórczości, mając bolesną świadomość, że nie usłyszą już od niego żadnych nowych piosenek.
Nieznane dotychczas utwory zmarłego 21 kwietnia 2016 Prince’a ujrzą światło dzienne za sprawą współpracy The Prince Estate, czyli spadkobierców opiekujących się dorobkiem wokalisty i platformy streamingowej Tidal, której właścicielem jest Jay-Z.
W 2019 roku ukaże się kompilacja niepublikowanych piosenek Prince’a, której przygotowanie nadzorował będzie sam Jay. Przez dwa tygodnie będzie można jej posłuchać wyłącznie w serwisie Tidal. Później planowane już również wydanie albumu w formie fizycznej.
Prince – oryginalna wersja „Nothing Compares 2 U”
Już teraz co jakiś czas pojawiają się niepublikowane dotąd utwory Księcia. 20 kwietnia 2018 ujawniono nieznaną wcześniej wersję utworu „Nothing Compares 2 U”, śpiewaną przez Prince’a. Napisana przez wokalistę piosenka stała się przebojem w wykonaniu Sinead O’Connor.
Oceń artykuł