Jeden z uczestników koncertu Phila Anselmo w Warszawie trafił do szpitala ze złamanym mostkiem

Koncert Phila Anselmo & The Illegals nie skończył sie dla wszystkich pomyślnie. Jeden z uczestników imprezy trafił do szpitala.
Koncerty grupy Pantera ominęły Polskę, a zespół nie zdążył odwiedzić naszego kraju przed rozpadem, chociaż jego fanów tutaj nie brakuje. Właśnie oni zebrali się tłumnie 14 lipca 2019 roku w warszawskiej Progresji, gdzie wokalista Phil Anselmo z formacją The Illegals wykonali set kapeli braci Abbott.
Phil Anselmo w Polsce: Uczestnik koncertu w szpitalu
Wyprzedana do ostatniego biletu impreza przejdzie do historii. Fani pod sceną skakali, machali głowami i krzyczeli teksty hitów Pantery ile sił w płucach. Koncert przerósł oczekiwania zarówno publiki jak i artystów stojących na scenie. Anselmo co chwila powtarzał, że Polska to najmocniejszy punkt jego europejskiej trasy i chciałby grać tutaj co miesiąc.
Młyn pod sceną był na tyle silny, że jeden z uczestników koncertu trafił do szpitala. Phil Anselmo poinformował o tym niefortunnym zdarzeniu na swoim Instagramie. Okazało się, że Dimitri przyjechał do Warszawy specjalnie z Moskwy i stał w pierwszym rzędzie pod sceną. Niestety został ranny i musiała zabrać go karetka. Chociaż zespół znał swojego wiernego fana i chciał go odwiedzić, lekarze nie wpuścili artystów do sali.
Dzień później Anselmo zaktualizował informacje na temat stanu zdrowia pechowca. Okazało się, że Dimitri ma złamany mostek. Na szczęście obrażenia nie wymagają operacji.
Zobacz też: Phil Anselmo wyznał, co myśli o muzyce The Beatles, Queen czy Davida Bowiego
Oceń artykuł