Ktoś próbuje sprzedać w internecie kradzioną gitarę Lamb Of God

Przed koncertem Lamb Of God ze Slayerem w Phoenix, gitarzysta Willie Adler został okradziony. Zniknęła jedna z jego gitar, którą potem próbowano sprzedać w internecie.
Wcześnie rano przed koncertem Lamb Of God ze Slayerem z Ak-Chin Pavilion w Phoenix zniknęła część sprzętu muzyków Muzycy Wśród zaginionych gitar znalazł się unikalny, ręcznie malowany bas Johna Campbella.
Ktoś próbuje sprzedać w internecie kradzioną gitarę Lamb Of God
Jak donosi Phoenix New Times, lokalna policja zauważyła, że jedną z gitar ktoś próbuje sprzedać offerUp.com. Strona umożliwia użytkownikom kupno i sprzedaż przedmiotów bez ujawniania danych osobowych, co na pewno jest wygodnym rozwiązaniem dla złodziei.
Na portalu pojawiła się gitara „Warbird” Wielliego Adlera. Muzyk nie krył swojej wściekłości w związku z kradzieżą swojego sprzętu i napisał na Instagramie:
Podejrzewamy, że kradzieży dokonali pracownicy Ak-Chin Pavilion. Jeśli to prawda to są dla mnie nikim. Najwyraźniej czekali, aż wszyscy sobie pójdą, udali się na tyły sceny i popełnili przestępstwo. Karma jest suką, wróci do nich.
Co ciekawe, sprzedawca po wymianie kilku wiadomości z klientem zainteresowanym kupnem gitary, zmienił swoje zdjęcie profilowe i przestał odpisywać na wiadomości. Sierżant policji w Phoenix, Vince Lewis podkreśla, że funkcjonariusze pracują nad rozwiązaniem sprawy.
Z kolei reprezentanci Ak-Chin odmawiają komentowania sytuacji. Deklarują jedynie, że obiekt współpracuje z organami ścigania.
Zobacz też: >>Perkusista Lamb Of God: Tak naprawdę wcale nie jestem perkusistą<<
Oceń artykuł