Najgorszy cover Nirvany w wykonaniu boysbandu

Take That chciał zaszpanować na koncercie w 1995 roku, ale trochę mu nie wyszło. Dobrze, że muzycy trafiali w nuty, ale to zdecydowanie za mało!
Pisaliśmy już o najgłupszym coverze Nirvany wykonanym na kazoo, ale to poniższe nagranie przyćmiewa głupie żarty YouTuberów. Pewnie większość metalowców nie kojarzy boysbandu z lat 90. Take That, w którym swoją karierę rozpoczął Robbie Williams. Młodzi niebrzydcy chłopcy powodowali, że dziewczyny mdlały na koncertach, a ilość sprzedanych płyt powodowała u wielu zawroty głowy.
Dlaczego piszemy o tych słodkich chłopakach? Otóż ta zgraja półnagich facetów oprócz swoich cukrowych hitów porwała się na repertuar Nirvany. Formacja udostępniła w 2016 roku nagranie z koncertu z 1995, podczas którego zespół wykonał „Smells Like Teen Spirit”.
Nie dość, że bas i gitara brzmią jakby na instrumentach grały jakieś uczniaki, to wokalista Gary Barlow starał się za wszelką cenę pokazać, że jest naprawdę niegrzeczny - nawet rozerwał na sobie koszulkę. Dobrze, że w trakcie skakania jak wariat nie pękły mu lateksowe spodnie.
Obejrzyjcie, jak można zniszczyć swoim wykonaniem taki świetny kawałek:
Dla wytrzymałych mamy również pełną wersję tego wykonania:
Brak po prostu słów, ale w końcu czego innego należy spodziewać się po popowych kapelach. Lepiej niech pozostawią rock w spokoju.
Właśnie tak! Mało Wam dziwnych coverów Nirvany? To co powiecie na „Smells Like Teen Spirit” zagrany na łopacie czy na koreańskim instrumencie gayageum? Jest też wersja „Smells Like Teen Spirit” bez instrumentów. YouTuberzy naprawdę nie znają litości...
Oceń artykuł