Nie żyje Neil Peart. Perkusista zespołu Rush miał 67 lat

Odeszła jedna z legend rocka. Neil Peart z zespołu Rush był wybitnym perkusistą i tekściarzem, który wprowadził nowe standardy wirtuozerii. Przegrał walkę z rakiem.
We wtorek 7 stycznia 2020 roku zmarł jeden z najwybitniejszych wirtuozów perkusji w historii rocka. Neil Peart z zespołu Rush odszedł w wieku 67 lat w swoim domu w kalifornijskim mieście Santa Monica. Powodem śmierci był nowotwór mózgu, z którym Peart walczył trzy i pół roku.
Nie żyje Neil Peart z Rush
Informację podał Rolling Stone. Śmierć muzyka potwierdzili rzecznik prasowy Pearta Elliot Mintz oraz jeden z przedstawicieli zespołu. Peart był jednym z najwybitniejszych perkusistów w historii rocka. Stylem grania składał hołd swojemu idolowi - Keithowi Moonowi z zespołu Who. Obaj odznaczali się niezwykłym warsztatem i kreatywnością w grze na perkusji.
Urodził się w 1952 roku nieopodal kanadyjskiego miasta Hamilton. Wczesne lata spędził na rodzinnej farmie. Muzyką zainteresował się jako nastolatek. Początkowo zaczynał od gry na pianinie, ale szybko odkrył, że o wiele bardziej interesuje go rytm. Na czternaste urodziny dostał więc pierwszy zestaw perkusyjny i wkrótce dołączył do swojej pierwszej grupy o nazwie The Eternal Triangle. Już jako młody muzyk przejawiał wirtuozerskie zapędy.
W kolejnych latach grywał w innych zespołach oraz wyjechał na jakiś czas do Wielkiej Brytanii. Po powrocie do Kanady poszedł na przesłuchanie organizowane przez grupę Rush, która miała już na koncie jedną płytę i problem z poprzednim perkusistą, który z przyczyn zdrowotnych musiał zrezygnować. 29 lipca 1974 roku Peart oficjalnie dołączył do zespołu, który wkrótce stał się jedną z najpopularniejszych grup rockowych w Kanadzie.
Peart nie tylko grał na perkusji, ale również stworzył większość tekstów Rush. Był też autorem kilku książek. Przygodę z literaturą zaczął w 1996 roku. Pisał poradniki gry na perkusji oraz reportaże inspirowane swoimi motocyklowymi wyprawami po USA. Muzyk nigdy nie przestał wierzyć w ideały rocka. Uważał, że prawdziwy rockman nigdy nie powinien się sprzedać potężnym korporacjom muzycznym.
Wielokrotnie został doceniony w środowisku perkusistów. 38 razy zdobył nagrodę czytelników "Modern Drummer". W 2013 roku został też wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Jego styl gry miał wpływ na tysiące młodych muzyków na całym świecie. Grupa Rush skończyła działalność w sierpniu 2015 roku po zagraniu ostatniego koncertu pożegnalnej trasy.
Zobacz też: Geddy Lee z Rush: Moi rodzice pochodzą z Polski i poznali się w Auschwitz, gdy byli nastolatkami
Oceń artykuł