Nocny Kochanek: Najlepiej się sprzedajemy

Jakub Gańko
09.02.2017 11:41
Nocny Kochanek: Najlepiej się sprzedajemy Fot. Antyradio.pl

Krzysiek Sokołowski i Arek Cieśla wrócili po roku do redakcji Antyradio.pl, by opowiedzieć Wam o swojej najnowszej płycie.

W lutym 2016 roku muzycy Nocnego Kochanka odwiedzili nasze studio i zdradzili m.in. kulisy powstawania ich debiutanckiego albumu wydanego pod tym szyldem, pamiętnego „Hewi Metalu”. Rok później wrócili z drugim, zdaje się jeszcze bardziej udanym krążkiem zatytułowanym „Zdrajcy Metalu”.

Czy to ci sami ludzie, z którymi mieliśmy do czynienia rok temu? Wokalista Krzysiek Sokołowski przyznaje, że z grubsza tak.

To są wciąż ci sami ludzie, ale jeszcze piękniejsi, jeszcze przystojniejsi, a przede wszystkim: bardziej skromni. Bardzo często słyszymy, że jesteśmy zbyt skromni, bo płyta wylądowała na 2. miejscu OLiS, a my się tym za mało chwalimy. Można powiedzieć, że najlepiej się sprzedajemy - w końcu Nocny Kochanek.

O syndromie drugiej płyty ciężko tutaj mówić, szczególnie że muzycy mają już przecież na koncie „poważniejszą” działalność pod szyldem Night Mistress. Postanowiliśmy więc spytać ich, do jakiej filmowej serii porównaliby swoje albumy. Czy „Zdrajcy Metalu” jako sequel „Hewi Metalu” to ich „Imperium kontratakuje”?

Arek Cieśla stwierdził, że raczej nie, bo „przecież „Imperium kontratakuje” było słabsze”.

To jest „Terminator 2”! No co, lepsza jest przecież dwójka od jedynki. Ale jedynka też jest super! Więc wszystko się zgadza.

„Zdrajcy Metalu” zaskoczyli ogromem swojego sukcesu nie tylko fanów Nocnego Kochanka, ale zdaje się, że nawet samych muzyków. Płyta zadebiutowała na 2. miejscu Oficjalnej Listy Sprzedaży, co przy wykonywanej przez zespół muzyce jest nie lada osiągnięciem. Wydawnictwa heavymetalowe nieczęsto przecież lądują w tak mainstreamowych zestawieniach.

Fakt ten może dziwić tym bardziej, że Nocny Kochanek od razu udostępnił cały materiał na swoim oficjalnym kanale na YouTubie do odsłuchu za darmo. Sytuację spróbował wyjaśnić nam Krzysiek.

To jest chyba tak zwana odwrotna psychologia. Zazwyczaj Polacy robią wszystko na opak, tak wychodzi z naszych doświadczeń. Tak już było przy pierwszej płycie: gdy wrzuciliśmy ją w całości na YouTube'a, to później okazało się, że sprzedaż była bardzo dobra i ludzie kupowali płyty też w sklepach. Tak zrobiliśmy też tym razem - okazuje się, że ludzie chyba po prostu nie chcą kupować kota w worku i jeśli widzą, że jest to coś fajnego, często sami mówią, że chcą to wspierać i dlatego kupują płyty bezpośrednio od zespołu, przychodzą na koncerty, no i w ten sposób zespół się rozwija.

Zobaczcie pierwszą część naszego wywiadu z Nocnym Kochankiem, w której muzycy przedstawili kulisy poruszającej ballady „Dziewczyna z kebabem” z płyty „Zdrajcy Metalu”.

Śledźcie Antyradio.pl, gdzie już wkrótce znajdziecie kolejne części naszej rozmowy z Nocnym Kochankiem!

Jakub Gańko Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.