#OpoleChallange, czyli artyści niezaproszeni do Opola bojkotują festiwal. Są m.in. Jelonek, Big Cyc, Farben Lehre

Aleksandra Degórska
22.05.2017 12:14
#OpoleChallange, czyli artyści niezaproszeni do Opola bojkotują festiwal. Są m.in. Jelonek, Big Cyc, Farben Lehre Fot. kadr z wideo

Muzycy nie chcą siedzieć cicho i postanowili w geście solidarności z Kayah i Kasią Nosowską zadeklarować, że nie wystąpią w Opolu... chociaż organizatorzy ich w ogóle nie zaprosili.

Zamieszanie wokół 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Opolskiej, który został zaplanowany na 9-11 czerwca 2017 zaczęło się w momencie, gdy TVP nie wyraziło zgody na występ Kayah w ramach jubileuszowego koncertu Maryli Rodowicz. Artystka przekonała zarząd do tego, aby Kayah jednak pojawiła się w Opolu, jednak w konsekwencji wokalistka sama zrezygnowała. Co więcej w geście solidarności również Katarzyna Nosowska postanowiła odmówić występu.

W ramach protestu wielu muzyków również postanowiło zrezygnować z uczestnictwa, wśród nich znaleźli się m.in. Andrzej Piaseczny, Kasia Kowalska, Urszula, Kombii czy Grzegorz Hyży. Co więcej Dr Misio został usunięty z festiwalu. Kapela miała wykonać numer „Pismo”, do którego powstał klip, gdzie muzycy są przebrani za księży. Uznano, że ten teledysk ma nieemisyjny charakter i dlatego nie pozwolono kapeli wystąpić na koncercie premier w Opolu.

Jelonek postanowił zgłosić się do redakcji Antyradio.pl dzieląc się swoim nagraniem, w którym zachęca do udziału w akcji #OpoleChallenge, która ma pokazać solidarność z artystami, którzy zostali wycofani z uczestnictwa podczas opolskiej imprezy.

Protest polega na tym, że artyści niezaproszeni i niewystępujący deklarują, że nie pojawią się w Opolu i tym samym pokazują swój sprzeciw wobec zaistniałej sytuacji.

Jelonek został zaproszony do protestu przez kapelę Vibrant. Coraz więcej muzyków dołącza do akcji #OpoleChallenge, m.in. Farben Lehre, Big Cyc, Kabanos czy Hunter.

Co więcej Herman Królikowski postanowił również zaangażować się w akcję i wysyła wiadomości do zagranicznych gwiazd informując muzyków o zaistniałej akcji i prosząc o zaangażowanie się w protest. Wyjaśnia on, że festiwal w Opolu to ważna impreza o długiej tradycji i w tym roku w festiwal wdarła się polityka i nie pozwolono niektórym artystom wystąpić na imprezie ze względu na ich polityczne poglądy. W związku z tym kolejni muzycy odmówili uczestnictwa nie chcąc występować w Opolu. Królikowski namawia zatem takie kapele, jak Slayer czy Red Hot Chili Peppers, żeby nagrały wideo czy opublikowały oświadczenie, w którym zdeklarują się, że również nie zagrają na festiwalu.

Na festiwalu nie zagrają też Hardkorowy Koksu czy Lej mi pół, ale to już zupełnie inna historia...

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.