Radio BBC przestanie grać utwory Michaela Jacksona ze względu na film "Leaving Neverland"

Za sprawą nowego filmu Dana Reeda "Leaving Neverland" wróciła dyskusja o rzekomym molestowaniu chłopców przez Michaela Jacksona. Są już jej pierwsze konsekwencje.
6 i 7 marca 2019 roku będą miały swoją premierę dwa materiały składające się na dokument "Leaving Neverland" o dawnych znajomych Michaela Jacksona. W rozkwicie przyjaźni z muzykiem, chłopcy byli jeszcze dziećmi. Teraz 36-letni Wade Robson i 41-letni James Safechuck odważyli się opowiedzieć o swoich wspomnieniach z tamtego okresu. W filmie usłyszymy kontrowersyjne oskarżenia skierowane wobec Michaela Jacksona, któremu bohaterzy produkcji zarzucają molestowanie seksualne.
Radio BBC przestanie grać utwory Michaela Jacksona
Najprawdopodobniej ze względu na powrót zarzutów i dyskusji publicznej o przeszłości muzyka, BBC Radio 2 przestało emitować solowe utwory Michaela Jacksona.
Jak donosi "The Times" w stacji zapadła decyzja, aby zagrać ostatni utwór Króla Popu. W rozmowie z "NME" przedstawiciele stacji BBC oświadczyli:
Na decyzję o tym, co emitujemy na falach naszej stacji wpływają zasługi utworu, ale też jej kontekst. Mamy na uwadze dobro naszego odbiorcy.
Rzekome ofiary Jacksona - Robson i Safechuck złożyły pozwy cywilne przeciwko muzykowi po jego śmierci. Sąd orzekł, że spadkobiercy artysty nie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za zachowanie zmarłego.
Dan Reed, reżyser "Leaving Neverland" spytany o powody zaangażowania w produkcję, odpowiedział:
Musieliśmy jasno powiedzieć, że to nie był bliski, niewinny kontakt. To była pełna aktywność seksualna. Dlatego w filmie są opisane brutalne sceny i widzimy tam kontrowersyjne obrazy.
Rodzina Jacksona zaprzeczyła zarzutom przedstawionym w filmie.
Zobacz też: >>10 największych hitów Króla Popu<<
Oceń artykuł