Steve Porcaro (Toto): To, co się teraz dzieje z piosenką „Africa” to szaleństwo [WYWIAD]
![Steve Porcaro (Toto): To, co się teraz dzieje z piosenką „Africa” to szaleństwo [WYWIAD]](https://gfx.antyradio.pl/var/antyradio/storage/images/muzyka/wywiady/steve-porcaro-toto-to-co-sie-teraz-dzieje-z-piosenka-africa-to-szalenstwo-20311/1377229-1-pol-PL/Steve-Porcaro-Toto-To-co-sie-teraz-dzieje-z-piosenka-Africa-to-szalenstwo_article.jpg)
28 lutego 2018 Toto wystąpi w TAURON Arenie Kraków, a na koncercie z pewnością nie zabraknie piosenek ze słynnego albumu „Toto IV”, w tym kultowego utworu „Africa”. O jego fenomenie opowiedział nam klawiszowiec zespołu, Steve Porcaro.
9 lutego 2018 ukaże się składanka podsumowująca 40 lat, jakie mija w tym roku od premiery debiutanckiego albumu Toto, zatytułowanego po prostu „Toto”. Na kompilacji „40 Trips Around the Sun” znajdą się, obok trzech utworów premierowych, największe przeboje amerykańskiej formacji.
Największą reprezentację ma na niej album „Toto IV” z 1982, uważany powszechnie za najlepsze i najpopularniejsze dzieło Toto. Płyta trzykrotnie pokryła się w Stanach platyną i przyniosła kilka wielkich przebojów. Także Steve Porcaro, klawiszowiec i kompozytor Toto wysoko ceni ten krążek. Powiedział nam:
„Toto IV” to z pewnością jedna z moich ulubionych płyt. Wszystko wtedy zatrybiło między nami, w zespole była świetna chemia. Można powiedzieć, że sprzyjały nam gwiazdy. Dlatego właśnie album odniósł taki sukces. Lubię wiele piosenek z innych naszych albumów, każdy jest mi bliski, ale ten z pewnością należy do moich faworytów.
Pierwszym singlem z płyty była piosenka „Rosanna”, która okazała się jednym z największych hitów Toto. Co ciekawe, zainspirowała ją ówczesna dziewczyna Steve’a Porcaro, aktorka Rosanna Arquette.
Chodziłem wtedy z Rosanną. Wszyscy w zespole ją znali i bardzo lubili. W tym samym czasie David Paich [drugi klawiszowiec Toto] zaczął pisać piosenkę i zainspirował się Rosanną. I to wyszło utworowi na dobre. Nie miałem z tym nigdy problemu.
Jeszcze większą popularność zdobył trzeci singiel z płyty, „Africa”. Utwór dotarł do pierwszego miejsca na amerykańskiej liście „Billboardu”, choć Steve uważa, że nie był wcale oczywistym kandydatem na przebój.
Dlaczego stała się takim hitem? To bardzo dobre pytanie. Sam nie wiem. Może chodzi o lekkość tej piosenki, tej melodii? Ludzie kochają ją śpiewać razem. Podoba się wszystkim.To po prostu dziarski kawałek o Afryce, o białym chłopaku, który chce napisać o niej piosenkę. Jego słowa w ogóle nie są typowe. Daleko mu do standardowych piosenek o miłości. A jednak stał się przebojem. Kiedy coś takiego dzieje się w przemyśle muzycznym, trudno to wytłumaczyć. Nie wiem, dlaczego właśnie ten utwór, a nie inny.
Po ponad 30 latach „Africa” nieoczekiwanie zyskała drugie życie - zdobyła ogromną popularność w internecie. Regularnie zaczęła gościć na tablicach użytkowników mediów społecznościowych, także – a może zwłaszcza – tych, którzy nie mogą pamiętać premiery singla w 1982. Doczekała się niezliczonych przeróbek, od vaporwave’owych po wykonane na stacjach dyskietek. Stała się też swoistym internetowym memem.
Internet po prostu oszalał na punkcie „Afriki”. Steve Porcaro jest zdumiony renesansem jej popularności.
Byliśmy bardzo zaskoczeni. To, co się dzieje z „Afriką” to czyste szaleństwo. Wszystkie te różne wersje, jakie krążą po internecie, te wszystkie lajki, które ona zbiera… To niesamowite. Trudno nam to wytłumaczyć. Jesteśmy tym bardzo podekscytowani i bardzo nas to cieszy. Wspaniale jest mieć takie nagranie, którego ludzie chcą słuchać.
Siłą rzeczy, dzięki popularności „Afriki” widownia na koncertach Toto ostatnio wyraźnie się odmładza. Steve komentuje:
Na koncerty nadal przychodzą ludzie w naszym wieku, ale zabierają ze sobą swoje dzieci. Na nasze koncerty chodzi wielu młodych ludzi. Część podchwyciła naszą muzykę od rodziców, a część pewnie dlatego, że jest teraz na czasie. Świetnie jest widzieć tylu młodych na widowni, ten widok jest bardzo budujący.
„Africa” to, rzecz jasna, żelazny punkt programu koncertowego Toto, ale młodzi ludzie odkrywają teraz dla siebie także inne przeboje zespołu. Steve zauważa, że w Europie publiczność domaga się nieco innych utworów, niż w Ameryce.
To zabawne, ale w Europie i Stanach popularne są zupełnie inne piosenki. Te kawałki, które w USA nigdy, nawet przez minutę nie były grane w radiu, w Europie były wysoko na listach i często są grane w stacjach radiowych. Szczególnie dotyczy to rzeczy późniejszych, z czasów po „Toto XIV”.
W pierwszej części wywiadu dla Antyradio.pl Steve Porcaro opowiedział o nowej składance „40 Trips Around the Sun” oraz polskich koncertach Toto. Zespół wystąpi już 28 lutego 2018 w TAURON Arena Kraków.
Oceń artykuł