Polak zagrał utwór „Africa” Toto na 64 stacjach dyskietek

Nie od dziś wiadomo, że stare pecety miały duszę, ale okazuje się, że miały też talent muzyczny. Posłuchajcie, jak brzmi The Floppotron – instrument zbudowany ze starych komputerowych części.
Czy okres około 20 lat to dużo, czy mało? W skali ludzkiej cywilizacji, liczącej sobie tysiące lat, to zaledwie okamgnienie. Ale z drugiej strony postęp technologii, jaki dokonał się w ciągu dwóch ostatnich dekad sugeruje coś przeciwnego. Patrząc na to, jak zmieniły się komputery można pomyśleć, że minęła cała epoka.
Pewnie wielu z nas ma jeszcze na strychach i w piwnicach stare komputery. Takie, które były całe w kolorze „kości słoniowej”, miały wielkie pudłowate monitory, na których bez problemu mógł się położyć nasz kot, które można było wyłączyć dopiero po wyświetleniu komendy „Można teraz bezpiecznie wyłączyć komputer” i które miały obok napędu CD (bo jeszcze nie DVD) stację dyskietek.
Jeśli w tym momencie w oku zakręciła się Wam łezka, to nie musicie się tego wstydzić. Wielu tęskni za starymi pecetami i na różne sposoby stara się dać im drugie życie. Polski informatyk Paweł Zadrożniak skonstruował instrument o nazwie The Floppotron. Jego podstawą są 64 stacje dyskietek, ale w jego skład wchodzą również dyski twarde i inne stare części komputerowe. Tak skonstruowane ustrojstwo naprawdę gra muzykę!
Do tej pory Zadrożniak „zaprogramował” już na swoim instrumencie między innymi motyw z „Gry o tron”, „Smells Like Teen Spirit” Nirvany i „The Final Countdown” Europe. Teraz wziął się za wielki przebój ostatnich tygodni w internecie – stary hit Toto, „Africa” z 1982 roku, który przeżywa niesamowity renesans popularności. Posłuchajcie, jak brzmi pieśń o afrykańskich deszczach w wykonaniu 64 stacji dyskietek:
Aż chce się wygrzebać z piwnicy starego kompa i znów poczuć się, jak w czasach dzieciństwa!
Oceń artykuł