Taco Hemingway rapuje o Beatlesach, U2, Coldplay i Tabaludze na nowym albumie „Café Belga”

Maciej Koprowicz
13.07.2018 14:44
|north Fot. PAWEL SKRABA/REPORTER/EAST NEWS

13 lipca 2018 ukazał się drugi solowy album najpopularniejszego obecnie polskiego rapera. W tekstach Fifiego jak zwykle nie brakuje nawiązań do muzyki i filmu.

Bez wcześniejszych medialnych zapowiedzi, Taco Hemingway wypuścił swój kolejny album. „Café Belga” trafia na rynek dokładnie trzy miesiące po poprzednim wydawnictwie artysty, albumie „Soma 0,5 mg”, nagranym w duecie z raperem Quebonafide pod szyldem Taconafide.

Filip Szcześniak, bo tak naprawdę nazywa się 27-letni Taco, zdobył popularność w 2015 roku za sprawą minialbumów „Trójkąt warszawski” i „Umowa o dzieło”. Młody raper zyskał uznanie nie tylko wśród fanów hip-hopu celnymi, życiowymi tekstami. Słowa piosenek Szcześniaka zdradzają wyjątkowy zmysł obserwacyjny autora, a także jego doskonałą znajomość zarówno kultury popularnej, jak i wysokiej.

Specjalnością Taco Hemingwaya są nawiązania do szeroko pojętej popkultury. W jego tekstach znajdziemy aluzje do muzyki popularnej, filmu, literatury, sztuki, a nawet sportu. Nie inaczej jest na „Café Belga”.

Taco Hemingway - „Café Belga”. Nawiązania muzyczne

Fani rocka słuchając nowej płyty z pewnością zwrócą uwagę na wzmianki o kilku popularnych wykonawcach tego gatunku. W kawałku „ZTM” słyszymy na przykład nawiązanie do piosenki Coldplay, „Yellow”:

Tyle żółci w tych żółtych busach, wszystko żółte jak Coldplay

Wcześniej tym samym utworze Taco nawiązuje do afery z rozesłaniem wszystkim użytkownikom iTunes albumu U2 „Songs Of Innocence” w 2014 roku.

Nie chcę was na telefonie jak U2

W utworze „2031” Taco deklaruje się jako fan artystów z różnych muzycznych epok – współczesnej rapowej grupy Migos oraz The Beatles.

Na mych słuchawkach Migosi, kiedyś to prędzej Beatlesi

Z kolei w piosence „Adieu” znajdujemy nawiązanie do mistrza gitary, Carlosa Santany.

Nogi rozchylone, w nocy tańczy kankana

Potem nie zawracaj już gitary, panie Santana

Za to w kawałku „Modigliani” raper przypomniany zostaje indierockowy wokalista Devendra Banhart, niegdyś muzyczna ikona hipsterów.

One by chciały mefedron (standard)

Kiedyś zajawa Devendrą (Banhart)

Teraz to tylko techno (techno)

Taco Hemingway - „Café Belga”. Nawiązania filmowe

Najbardziej znaczące odniesienia do klasyki filmowej znajdujemy w utworze „Reżyseria: Kubrick”. Jak sam tytuł wskazuje, przeplatany jest aluzjami do dzieł słynnego reżysera Stanleya Kubricka – „2001. Odyseja kosmiczna”, „Lśnienie” i „Mechaniczna pomarańcza”.

Moje życie - reżyseria: Kubrick, zwariowałem od tej pracy

Kiedyś byłem w roli głównej, ktoś mnie wyciął przy montażu

Znów mam w bani "Odyseję", znowu sam

W dużej chacie z moją pracą - oto "Lśnienie"

Uśmiech dawno nie widziany jestem na bieżąco z gniewem

Dla spokoju ducha sobie słucham "2001"

Zarzucają chłopcom mechaniczność

Hej, główna scena na Orange'u, patrz jak płynę

W jednej ze zwrotek „ZTM” Taco Hemingway czyni aluzję do hrabiego Dooku, postaci z filmów „Atak klonów” i „Zemsta Sithów” sagi „Gwiezdne wojny” oraz… Pokemona Mewtwo ze słynnego anime.

Ona straciła już głowę jak Dooku

Ona ma uda i głowę jak Mewtwo

Z kolei w utworze „Modigliani” Taco zdradza zorientowanie nie tylko w historii malarstwa, ale także w uniwersum Harry’ego Pottera.

Ona leży nago jestem, Modigliani, Modigliani

Złote włosy i bordowy stanik, jak Gryffindor

Kawałek „Adieu” zaś przypomina o trzech filmowych i serialowych produkcjach, które doskonale zna każdy, kto dorastał w latach 90. – serialach „McGyver” i „Nieustraszony” i filmie „Toy Story”.

A zrobiliśmy coś z niczego, Fifi MacGyver

Za dzieciaka chciałem latać, niby Buzz Lightyear

A teraz jadę nocą, gadam do swej fury, jestem Night Rider

Najbardziej zaskakujące nawiązanie popkulturowe na „Cafe Belga” to chyba wzmianka w piosence „Abonent jest czasowo niedostępny” o bohaterze słynnego serialu animowanego, który pamięta z pewnością każde dziecko lat 90.

Wokół parkietu jak Tabaluga

Mam astmę, czy możesz mi zabrać szluga?

Warto dodać, że w utworze „4 AM In Girona” zsamplowany jest fragment z filmu Pawła Pawlikowskiego „Zimna wojna” – dialog urzędnika w ambasadzie Polski w Paryżu z bohaterem granym przez Tomasza Kota. Taco cały czas trzyma rękę na pulsie, jeśli chodzi o trendy w popkulturze.

To oczywiście nie wszystkie muzyczne i filmowe nawiązania na nowej płycie Taco Hemingwaya. Album „Café Belga” jest już dostępny, więc warto słuchać i wyłapywać nawiązania samodzielnie.

Taco Hemingway - „Café Belga” - tracklista

  1. „Café Belga”
  2. „ZTM”
  3. „Wszystko na niby”
  4. „Reżyseria: Kubrick”
  5. „2031”
  6. „Fiji”
  7. „Abonent jest czasowo niedostępny”
  8. „Motorola”
  9. „Modigliani”
  10. „Adieu”
  11. „4 AM in Girona”
Maciej Koprowicz Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.