Tony Iommi: Moim pierwszym instrumentem był akordeon

Wyobrażacie sobie, żeby członek zespołu Black Sabbath grał na jakimś innym instrumencie, niż gitara? Jeśli nie, to puśćcie wodze fantazji, bowiem artysta opowiedział o rodzinnej tradycji panującej u niego w domu. Jak wyglądały jego muzyczne początki?
Gitara stała się nieodłącznym rekwizytem muzyka, jakie więc musiało być zdziwienie fanów, gdy artysta przyznał, że pierwszym instrumentem na którym nauczył się grać, nie była wcale gitara:
W gruncie rzeczy, grałem wcześniej na akordeonie, tylko dlatego, że cała moja rodzina miała cholerne akordeony. Mój ojciec, wujkowie oraz kuzyni grali na nim, więc ja również miałem ten instrument. Chciałem mieć gitarę, ale...
Artysta już za młodu przejawiał zainteresowanie muzyką i chciał spróbować swoich sił jako perkusista, ale nie było mu to dane:
Marzyłem, żeby grać na perkusji, ale nie pozwoliliby mi na to. Wyobraź sobie, żyliśmy w małym domku, więc perkusja nie wchodziła w grę.
W końcu nadszedł czas na gitarę, która już na stałe weszła do życia muzyka. Nawet poważny wypadek, któremu uległ w fabryce mając zaledwie 17 lat, nie zatrzymał go przed zrealizowaniem swojego marzenia:
Zabrałem się w końcu za gitarę, kochałem na niej grać. Robiłem to przez kilka lat przed tym, jak uległem wypadkowi, który wszystko zmienił. Ale wytrwałem i przezwyciężyłem to.
Muzyk pokochał całym swoim sercem ten instrument i tym samym już ostatecznie zapomniał o akordeonie. Gitarzysta jest zawsze wierny sobie i nigdy nie podąża ślepo za komercyjnym sukcesem:
Dla mnie osobiście granie riffów i komponowanie wydobywa się z wnętrza. Nie mogę tworzyć tego, co ludzie chcieliby usłyszeć. Muszę czuć to i robić to w taki właśnie sposób. Tak samo jest z solówkami - muszę wykonywać je od serca. Nie gram solo nutka w nutkę tak jak jest zapisane.
Posłuchajcie, co jeszcze miał do powiedzenia artysta podczas wywiadu:
Tony Iommi ogłosił, że trasa koncertowa Black Sabbath, zatytułowana „The End”, będzie jego ostatnią ze względu na jego stan zdrowia. Kapela zagra 2 lipca 2016 roku w krakowskiej Tauron Arenie.
Oceń artykuł