Trent Reznor nagrał dla NASA utwór z odgłosami Jowisza

Jakub Gańko
30.06.2016 12:39
Trent Reznor nagrał dla NASA utwór z odgłosami Jowisza Fot. materiały prasowe + NASA + Bóg Pejnta

Tym razem nie David Fincher, a Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej skorzystała z usług lidera Nine Inch Nails. Posłuchajcie nowego singla skomponowanego z okazji wejścia sondy Juno na orbitę Jowisza.

Kosmos. Ostateczna granica, do której pragnie się zbliżyć ostatnimi czasy coraz więcej muzyków rockowych. Wpierw Tom DeLonge porzucił Blink-182, by poświęcić się współpracy z CIA przy wyjawianiu prawdy o kosmitach, teraz Trent Reznor połączył siły z NASA. W końcu na Ziemi zdobył już wszystko, co było do zdobycia: Oscara, Grammy... Trzeba było wyruszyć gdzieś dalej.

Niestety, muzyk nie mógł zapakować się na pokład sondy Juno - ta pozostaje bezzałogowym projektem. Jednak z racji tego, że 4 lipca 2016 roku - po niespełna pięciu latach w przestrzeni kosmicznej - Juno wejdzie na orbitę polarną Jowisza, lider Nine Inch Nails postanowił przygotować nowy kawałek. W jego powstawaniu wziął udział również Atticuss Ross, z którym Reznor komponował w ostatnich latach wielokrotnie nagradzane soundtracki do filmów Davida Finchera.

Wideo promujące całe wydarzenie można już obejrzeć na Twitterze Apple Music:

W filmiku wykorzystano jednak zaledwie 30 sekund kompozycji, która w pełnej wersji trwa prawie 9 minut. Pozostając wiernym zatrudniającemu go na co dzień Apple, muzyk udostępnił ją już do kupienia w sklepie iTunes. Kawałek stanowi wyczuwalną kontynuację kierunku, który Trent Reznor i Atticus Ross obrali na ścieżkach dźwiękowych do „Dziewczyny z tatuażem” i „Zaginionej dziewczyny”.

W całości posłuchacie go poniżej:

Muzycy starali się oddać nastrój, jaki ich zdaniem mógłby panować na powierzchni obcej, odległej planety. Reznor miał się na czym wzorować. Już program badawczy Voyager, który rozpoczął badania Jowisza w 1979 roku, udowodnił nam, że wibracje magnetyczne wokół planety brzmią... zupełnie jak nasz ziemski dark ambient, do którego zresztą nawiązuje w ostatnich latach twórca „The Downward Spiral”.

Pozaziemskie brzmienia - zwane potocznie „śpiewem Jowisza” - zostały wykorzystane w pierwszej części utworu:

Miejmy nadzieję, że to nie jedyne nowe dźwięki od Trenta Reznora, jakie usłyszymy w 2016 roku. Muzyk wszakże obiecał nam już nowe dzieło Nine Inch Nails, zaś Mark Romanek - twórca kultowego teledysku do „Closer” - chciałby, żeby kompozytor współpracował z nim przy prequelu „Lśnienia” Stanleya Kubricka. Być może usłyszymy też coś od niego w nowym „Twin Peaks”, gdzie wystąpi wraz z żoną i gitarzystą Robinem Finckiem.

Jak Wam się podoba utwór „Juno”?

Jakub Gańko Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.