Wdowa po Benningtonie: Nie przynoście kwiatów pod dom, gdzie popełnił samobójstwo
Wielbiciele muzyka nie zdają sobie sprawy, że robią tylko niepotrzebny problem dla rodziny muzyka.
Chester Bennington popełnił samobójstwo 20 lipca 2017. Muzyk był dwukrotnie żonaty, pierwszą małżonką była Samantha Olit, zaś od 2005 związał się z Talindą Ann Bentley. Jak wiadomo sporo fanów nadal nie może się pogodzić z odejściem muzyka. Normalnym odruchem jest zanoszenie kwiatów, listów oraz innych przedmiotów pod dom, gdzie odszedł, czyli w Palos Verdes Estates w hrabstwie Los Angeles.
Wdowa po muzyku poprosiła jednak teraz fanów, żeby powstrzymali się z przynoszeniem rzeczy blisko podjazdu do ich dom. Tym samym poprosiła ich, żeby przynosili wszelkie pamiątki do wytwórni Linkin Park - Warner Brothers.
Proszę wybierzcie się do wytwórni Warner Bros, jako miejsca związanego z Chesterem. Z okazji jego urodzin powstanie specjalny memoriał, nadal ustalamy szczegóły. Dziękujemy za waszą miłość i wsparcie.
Kobieta wyznała również, że rodzina cały czas otrzymuje kartki, jak również wszelkie prezenty, co jest bardzo miłym gestem.
Co więcej wdowa wyznała, że zmieniła już miejsce zamieszkania i wielbiciele przychodząc pod dom, gdzie Bennignton odszedł, robią problem dla nowych lokatorów:
Przenieśliśmy się do nowego domu... i fani, którzy mają dobre intencje i pojawiają się przy domu, przeszkadzają naszym najemcom. My (nasza rodzina i zespół) zastanawiamy się nad najlepszym miejscem dla pomnika. To spora decyzja, będziemy wdzięczni za wasz respekt i cierpliwość. Kochamy was wszystkich.
Do podobnej sytuacji doszło przy grobie Chrisa Cornella - wdowa po muzyku otrzymała list od zarządcy cmentarza z prośbą, by odwiedzający dostosowali się do panującej tam reguły, by nie filmować na terenie cmentarza.
Oceń artykuł
