Wdowa po Chrisie Cornellu podała do sądu lekarza męża

Vicky Cornell oskarża lekarza o przypisanie silnych leków, które mogą wywoływać myśli samobójcze.
Jak podaje The Associated Press, wdowa po Chrisie Cornellu, Vicky Cornell, postanowiła podać do sądu w Los Angeles lekarza Roberta Koblina. Kobieta oskarża go o umyślne przepisanie leków w nadmiernej ilości, które doprowadziły go do samobójstwa w maju 2017.Oskarżenie złożyła nie tylko Vicky, ale również jej dzieci, Toni i Christopher.
Wdowa po Chrisie Cornellu podała do sądu lekarza męża
Vicky Cornell uważa, że Chris mógł zażyć za dużą dawkę leku Ativan, który wywołuje w dużej ilości samobójcze myśli. Lek stosowany jest w walce z uzależnieniem. Raport toksykologiczny wykazał, że rzeczywiście w organizmie Cornella znajdowało się sporo substancji, które występują w lekach na receptę.
W oskarżeniu pojawia się twierdzenie, że Chris Cornell nigdy nie został poinformowany o skutkach ubocznych leków:
Stosowanie niekontrolowanej dużej ilości lorazepamu zwiększa ryzyko samobójstwa, bo może poważnie zaburzyć myślenie oraz powodować brak racjonalnego myślenia u pacjenta.
Z Vicky Cornell zgadza się Billy Sheehan z The Winery Dogs, który obwinia koncerny farmaceutyczne za śmierć Chrisa Cornella uważając, że na rynku nie powinno być takich leków powodujących depresję.
Pomnik Chrisa Cornella w Seattle
Rzeźba Chrisa Cornella pojawiła się w jego rodzinnym Seattle przed budynkiem Museum of Pop Culture, a uroczyste odkrycie odbyło się 7 października 2018. Na ceremonii pojawiła się rodzina Cornella oraz muzycy Soundgarden.
Pomnik zamówiła wdowa po muzyku, Vicky Cornell i za jego stworzenie odpowiada artysta Nick Marra.
Oceń artykuł