Wdowa po Chrisie Cornellu złożyła pozew przeciwko Soundgarden

Vicky Cornell, wdowa po liderze Soundgarden oskarżyła zespól o "niezgodną z prawem próbę wykorzystania dorobku" swojego męża.
Chris Cornell zmarł 18 maja 2017 w Detroit. Jego śmierć w wieku zaledwie 52 lat nazwano "nagłą i nieoczekiwaną". Artysta pozostawił po sobie duży muzyczny dorobek, który stał się właśnie przedmiotem konfliktu między jego żoną oraz kolegami z zespołu.
Wdowa po Chrisie Cornellu złożyła pozew przeciwko Soundgarden
Jak podaje TMZ, Vicky Cornel pozwała Soundgarden w związku ze spłatą zaległych tantiem oraz praw autorskich do niewydanych utworów jej męża. W pozwie czytamy, że członkowie kapeli wstrzymują się z wypłatami za muzykę Cornella, a ich wartość wynosi w tej chwili już setki tysięcy dolarów. Pieniądze podobno należą się Vicky i dzieciom, jako spadkobiercom po muzyku.
Wdowa po Cornellu twierdzi również, że koledzy z grupy jej męża chcą przywłaszczyć sobie prawa do nagrań, które Chris Cornell zarejestrował przed swoją śmiercią.
Te utwory zostały skomponowane przez Chrisa, on je zaśpiewał i należą do jego spadkobierców.
Członkowie zespołu są nieco innego zdania. Napisali list do Vicky, w którym poinformowali kobietę, że nad wspomnianymi przez nią utworami kapela pracowała wspólnie. Jak wynika z pisma w tworzeniu pięciu z siedmiu kompozycji wzięli udział także inni członkowie Soundgarden, a także byli współautorami tekstów.
Zobacz też: Córka Chrisa Cornella opublikowała pierwszy singiel. Jak brzmi "Far Away Places"?
Oceń artykuł