Marilyn Manson molestował nieletnią? Artysta miał ją wykorzystywać seksualnie i grozić jej śmiercią

Marilyn Manson od kilkunastu miesięcy zdobywa nagłówki międzynarodowej prasy ze względu na poważne oskarżenia, które co rusz się przeciwko niemu pojawiają.
Marilyn Manson molestował nieletnią?
Marilyn Manson został oskarżony przez wiele byłych partnerek o psychiczne i fizyczne znęcanie się. Do jego domniemanych ofiar należą Evan Rachel Wood i Ashley Morgan Smithline. Co rusz pojawiają się kolejne szokujące zeznania kobiet dotyczące ich relacji z muzykiem, jak np. te od gwiazdy "Westworld", która w trakcie związku z Mansonem miała nawet dokonać aborcji.
I chociaż co jakiś czas Manson zostaje w którejś ze spraw uniewinniony, to co rusz pojawiają się kolejne oskarżenia kierowane w jego osobę.
Tym razem z nowych dokumentów, które trafiły do sądu, wynika, że muzyk w latach 90. uwiódł i wielokrotnie wykorzystał seksualnie 16-letnią dziewczynę, której na potrzeby procesu zapewniono anonimowość. W 1995 roku, po jednym z koncertów w Dallas, rockman miał zaprosić pokrzywdzoną do swojego autobusu, zastrzegając, że "jeśli powie o tym komukolwiek, zabije ją i jej rodzinę".
Krótko po tym zdarzeniu Warner podobno wielokrotnie dzwonił do swojej ofiary, namawiając ją do wysyłania zdjęć w negliżu. W pozwie, który wpłynął do Sądu Najwyższego Hrabstwa Nassau, możemy przeczytać, że kilka miesięcy po ich pierwszym spotkaniu Manson zaprosił ją na swój koncert w Nowym Orleanie, po którym ponownie zaprosił ją do swojego autobusu. Wtedy miał stać się "bardziej agresywny".
Podczas opisanych spotkań mieli być obecni inni członkowie ekipy Marilyna Mansona.
Powódka zarzuca Mansonowi nie tylko przemoc seksualną, ale także to, że:
"wprowadził ją do mrocznego świata narkotyków, alkoholu, dewiacji seksualnych, molestowania, przemocy i napaści".
Stwierdziła także, że przedstawiciele wytwórni, z którymi współpracował artysta, wiedzieli o jego zachowaniu i stosowali zasadę "cichego przyzwolenia".
Marilyn Manson od jakiegoś czasu wszystkiemu zaprzecza. Uważa, że oskarżające go kobiety wszystko wymyśliły/wyolbrzymiły i przeprowadziły "skoordynowany atak" na jego osobę. Najnowszych doniesień na razie nie skomentował.
Oceń artykuł