Chciał tylko pograć w siatkówkę na plaży. Nie mógł, bo do jego ręki przyczepił się… mały rekin [WIDEO]
![Chciał tylko pograć w siatkówkę na plaży. Nie mógł, bo do jego ręki przyczepił się… mały rekin [WIDEO]](https://gfx.antyradio.pl/var/antyradio/storage/images/news/chcial-tylko-pograc-w-siatkowke-na-plazy-nie-mogl-bo-do-jego-reki-przyczepil-sie-maly-rekin-wideo-43627/12530259-1-pol-PL/Chcial-tylko-pograc-w-siatkowke-na-plazy.-Nie-mogl-bo-do-jego-reki-przyczepil-sie-maly-rekin-WIDEO_article.jpg)
Do zaskakującego zdarzenia doszło na plaży w miejscowości Jensen Beach na Florydzie. Jak podają lokalne wiadomości, mężczyzna nie mógł spokojnie opalać się na plaży, bo do jego ręki przyczepił się mały rekin.
Jak podaje dziennik Miami Herald, powołując się na materiały wideo, znalezione w mediach społecznościowych, do niezwykłej sytuacji doszło w ostatni weekend na plaży Jensen Beach na Florydzie. Młody mężczyzna stał na plaży z małym rekinem przytwierdzonym do ramienia.
Nietypowa sytuacja
O sprawie szybko poinformowano strażników.
„Kiedy myślisz, że widziałeś już wszystko, pojawia się coś, co i tak cię zaskoczy” – relacjonował Brian Bricious, jeden z ratowników strzegących plaży, w materiale przygotowanym przez lokalną telewizję CBS 12 News.
Mężczyzna zdradził, że podszedł do niego jeden z plażowiczów i poprosił o pomoc w lokalnym beach barze. Okazało się, że stoi tam mężczyzna, który ma przytwierdzonego do ręki małego rekina, którego trzyma na rękach niczym dziecko.
Mężczyzna sprowokował zwierzę
Ratownik sugeruje, że poszkodowany mężczyzna musiał celowo sprowokować dzikie zwierzę.
„Ten gatunek rekina zwyczajowo musi zostać sprowokowany, aby zaatakować. Same z siebie są raczej potulne, poruszają się powolnie. Łatwo jest je zresztą złapać za ogon” – relacjonował mężczyzna.
Całe zdarzenie zarejestrowano na wideo, które bije rekordy popularności w social mediach.
Mężczyzna z rekinem na dłoni – zobacz materiał wideo
Wideo pojawiło się kilka dni temu w mediach społecznościowych, w tym na Facebooku.
Zagraniczne media, relacjonujące wydarzenie podkreślają, że wkrótce po nagraniu materiału wideo, udało się odczepić zwierzę od ręki mężczyzny i wypuścić je z powrotem na wolność. Nie wiadomo jednak czy mężczyzna dostał jakąś karę za prowokowanie niewinnego zwierzęcia.
Czytaj także: "Martwa" kobieta z Gliwic chciała opłacić rachunki. Dowiedziała się, że żyje
Oceń artykuł