Google Chrome poinformuje cię, jeśli twoje hasło zostanie skradzione

Kamil Kacperski
06.02.2019 14:09
Google Chrome poinformuje cię, jeśli twoje hasło zostanie skradzione Fot. shutterstock.com

Nowa wtyczka do przeglądarki Chrome o nazwie Password Checkup ma za zadanie poinformować użytkownika o tym, czy któreś z jego zapisanych haseł przypadkiem gdzieś nie wyciekło.

Na czarnym rynku notorycznie dochodzi do kradzieży, a następnie sprzedaży haseł i e-maili użytkowników. W sierpniu 2018 roku skradziono dane użytkowników Netfliksa, HBO GO, czy Hulu, które następnie były wystawione na różne aukcje w Dark Webie. Dodajmy do tego jeszcze fakt, że jeżeli używamy takich samych loginów i haseł wśród różnych usług, to prawdopodobieństwo kradzieży się zwiększa.

Chrome walczy z kradzieżą haseł

Na ratunek użytkownikom spieszy sam Google, który dodał do przeglądarki Chrome wtyczkę o nazwie Password Checkup, której zadaniem jest sprawdzanie na bieżąco, czy przypadkiem żadne z naszych haseł nie zostało gdzieś upublicznione. Aby włączyć wtyczkę, wystarczy wejść w panel ustawień w aplikacji Chrome, kliknąć przycisk "Rozszerzenia", a następnie znaleźć Checkup, pobrać go i zresetować program. Przy następnym włączeniu programu, po prawej stronie paska z URL-em powinna świecić się zielona kłódka - to pokazuje, że nasza przeglądarka i hasła są bezpieczne.

Jeśli zaś pojawią się jakieś problemy z naszymi hasłami, to wtyczka automatycznie nas o tym poinformuje i krok po kroku przedstawi, jak powinny wyglądać nasze działania, aby zapobiec potencjalnej kradzieży danych. 

Przeczytaj także

Jak działa Password Checkup?

Password Checkup porównuje zapisane hasła użytkownika z bazą wykradzionych haseł - te natomiast przechowuje sam Google. Aby zachować bezpieczeństwo haseł na każdym etapie ich sprawdzania, Google zastosował skomplikowany proces ich szyfrowania i anonimizacji. Oznacza to, że w momencie faktycznego sprawdzania czy hasło nie zostało złamane, system nie wie do kogo ono należy.

Zobacz także: Jak usunąć wiadomość z Messengera? <<

Takim zabezpieczeniem jest też okryta sama baza danych z hasłami złamanymi. W końcu nikomu nie byłoby do śmiechu, gdyby ona również trafiła do obiegu. Ostateczna informacja o statusie haseł trafia natomiast tylko i wyłącznie do użytkownika - nie jest przechowywana przez Google i jest dodatkowo zaszyfrowana. Wszystko po to, by nie można było z niej odtworzyć oryginalnych haseł.

Kamil Kacperski Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.