Harrison Ford wspomina Seana Connery'ego: "Jeśli jest w niebie, mam nadzieję, że mają tam pola golfowe"

Zmarł Sean Connery - aktor, który nie tylko wcielał się w Jamesa Bonda, ale również ojca Indiany Jonesa. Harrison Ford postanowił złożyć hołd koledze po fachu.
31 października 2020 roku odszedł Sean Connery - wybitny szkocki aktor, który przede wszystkim kojarzy się jako ikoniczny odtwórca roli Jamesa Bonda. Gwiazdor grał jednak w innej równie słynnej serii - w jednym z filmów o Indianie Jonesie. Harrison Ford postanowił oddać hołd Connery'emu.
Sean Connery - Harrison Ford o zmarłym aktorze
Connery już zawsze będzie numerem jeden wśród aktorów, którzy zagrali agenta 007. Gwiazdy serii o uwodzicielskim szpiegu postanowiły uczcić pamięć o artyście, który przetarł dla nich szlaki.
Zobacz: Odtwórcy roli Bonda oddali hołd Seanowi Connery'emu: "Wielki aktor i człowiek"
Harrison Ford też wspomniał o Connerym, z którym miał przyjemność grać. Szkocki gwiazdor wcielił się w ojca Indy'ego - Henry'ego Jonesa Seniora w filmie z 1989 roku "Indiana Jones i ostatnia krucjata".
Ford rozmawiał na temat śmierci Connery'ego z The Hollywood Reporter. Wspomniał kolegę po fachu w kilku ciepłych słowach, nie oszczędzając swojego poczucia humoru.
Był moim ojcem… Nie w życiu, ale w "Indym 3". Nie zaznasz przyjemności, dopóki ktoś nie zapłaci ci za zabranie Seana Connery'ego na przejażdżkę w bocznym wózku rosyjskiego motocykla podskakującego po wyboistym, krętym górskim szlaku. Boże, ale się wtedy dobrze bawiliśmy. Jeśli jest w niebie, mam nadzieję, że mają pola golfowe. Spoczywaj w pokoju, drogi przyjacielu.
Golf był najwidoczniej był bardzo ważny w życiu Connery'ego, bo podobne zdanie na jego temat wygłosił Daniel Craig - obecny odtwórca Bonda. Gwiazdor "Indiany Jonesa" postanowił wspomnieć jedną z najbardziej pamiętnych scen z "Ostatniej krucjaty", w której Indy wiózł swojego ojca w starodawnym motocyklu, uciekając przed nazistami.
Sean Connery - George Lucas o zmarłym aktorze
Hołd Connery'emu złożył również George Lucas, który odpowiadał za scenariusz i produkcję wszystkich czterech części przygód śmiałego archeologa. Filmowiec napisał oficjalne oświadczenie, w którym wspomina szkockiego aktora.
Sir Sean Connery - poprzez swój talent i zapał, pozostawił niezatarty ślad w historii kina. Jego publiczność składała się z całych pokoleń, a każde z nich miało swoje ulubione role tego aktora. Zawsze będzie zajmował specjalne miejsce w moim sercu jako tata Indy'ego. Wprowadzał atmosferę inteligentnego autorytetu i posiadał przebiegłe poczuciem humoru - tylko ktoś taki jak Sean Connery mógł natychmiast wywołać u Indiany Jonesa chłopięcy żal lub ulgę poprzez surowe ojcowskie besztanie, lub radosny uścisk. Jestem wdzięczny za to, że miałem szczęście poznać go i pracować z nim. Jestem myślami z jego rodziną.
Jedno jest pewne. Chociaż Seana Connery'ego nie ma już z nami, pozostawił po sobie filmy, w których wciąż jest żywy. Fani mogą więc uczcić pamięć po aktorze, robiąc sobie maraton najlepszych produkcji, w których zagrał.
Zobacz też: Żona Seana Connery'ego o ostatnich chwilach aktora: "To nie było dla niego życie"
Oceń artykuł