Legendy Czarnobyla: Przerażające królisy, wilkopsy i sumy-ludojady z Czerwonego Lasu istniały naprawdę?

Przez ostatnie 33 lata wokół katastrofy w Czarnobylu narosła niewyobrażalna ilość mitów i miejskich legend. Szczególnie popularne są opowieści o monstrach z czerwonego lasu i zmutowanych wskutek napromieniowania zwierzętach i ludziach. Jakie potwory kryją się w strefie wykluczenia?
Czerwony Las znajduje się w obszarze czarnobylskiej strefie zamkniętej, miejscu które otrzymało najwyższe dawki promieniowania po katastrofie. Drzewa na tym terenie obumarły z powodu silnego skażenia promieniotwórczego a eksplozja i ogień w reaktorze nr 4 zanieczyściły glebę, wodę i atmosferę.
Nazwa nie jest przypadkowa, pochodzi bowiem od rudawo-czerwonego koloru sosen, które obumarły z powodu wchłonięcia wysokiej dawki promieniowania. Okolice Czerwonego Lasu stanowią do dziś jeden z najbardziej skażonych obszarów na świecie.
Wśród mieszkańców Czerwonego Lasu wymienia się ogromną kryptę przypominającą kruka, wilkopsa, nieprzeciętnie agresywną krzyżówkę psa z wilkiem i królisa, który według mediów grasował w Puszczy Kampinoskiej i mścił się na ludziach za niszczenie przyrody.
Wilkopsy, ponadnaturalnej wielkości hybrydy psa i wilka, żywią się ponoć ludzkim mięsem i atakują każdego, kto stanie im na drodze. Są nieobliczalne a zapuszczają się nawet na tereny odległe od Czernobyla o setki kilometrów. Przypisuje się im większość przypadków ataków wilków na ludzi a legendy o ich nieprzeciętnej agresji są aktualne po dziś dzień.
Legendy Czarnobyla: Królis
O królisie zrobiło się głośno na przełomie lat 80-tych i 90-tych lat, kiedy straszliwa chimera w niewyjaśnionych okolicznościach pojawiła się w Polsce a dokładnie w Puszczy Kampinoskiej. Mutant, będący połączeniem królika i lisa, atakował turystów, przegryzał przewody hamulcowe i opony. Wgryzał się również w rury wydechowe samochodów i tłumiki. W 1990 roku ostrzeżenie przed post-czarnobylskim mutantem pojawiło się nawet w telewizyjnych “Wiadomościach” TVP. Dziennikarze zaprezentowali na antenie listy od przerażonych widzów i relacje dzieci, które natknęły się na królisa w lesie.
Legendy Czarnobyla: sumy-ludojady
Kolejnymi bohaterami czarnobylskich legend są sumy-ludojady zamieszkujące Prypeć. Rzeka w 1986 roku została silnie skażona z powodu awarii reaktora w Czarnobylu.
Ryby-mutanty z Prypeci dorastają do niesamowitych rozmiarów i należą do największych na świecie. Czy są w stanie zaatakować człowieka i pożreć go w całości, tego nie wiadomo. Ich ponadprzeciętne rozmiary są jednak faktem, który tłumaczą warunki w jakich rozwijają się i żyją sumy a także praktycznie zerowej działalności człowieka w ich naturalnym środowisku.
Kruk czarnobylski
Ogromnego, czarnego ptaka przypominającego kruka, o raz pierwszy obserwowano go tuż po wybuchu, kiedy to krążył nad elektrownią. Był kilkukrotnie większy niż zwykły kruk i miał czerwone błyszczące oczy. Od początku wiązano go z Mothmanem (człowiekiem-ćmą), skrzydlatym demonem zwiastującego katastrofy. Miejska legenda mówi, że czerwonookie stworzenia do dziś zamieszkują zamknięta strefę wokół Czerwonego Lasu.
Oceń artykuł