Półnagi Jack Black udaje Thora przy dźwiękach "Immigrant Song". Zobacz zabawne wideo

Jack Black postanowił zaprezentować światu jak powinien wyglądać prawdziwy Thor z filmów Marvela. Nagrał więc nietypowy materiał wideo, w którym prezentuje swoją potężną moc.
Wygląda na to, że Chris Hemsworth ma konkurencję, albo następcę, gdy przestanie chcieć mu się grać boga piorunów w filmach Marvela. Jack Black zamieścił w sieci nagranie, które udowadnia, że jest godzien podniesienia młota Thora.
Jack Black jako Thor z filmów Marvela
W 2021 roku mija 10 lat od kiedy Chris Hemsworth wcielił się gromowładnego syna Odyna. Aktor przynajmniej na razie nie zamierza rezygnować z roli Thora, o czym świadczy nadchodząca czwarta część przygód herosa.
Wygląda jednak na to, że w razie czego gwiazdor ma godnego namiestnika. Okazał się nim aktor, komik i muzyk znany z zespołu Tenacious D., czyli słynny Jack Black. Na Instagramie artysty pojawiło się zabawne wideo, nawiązujące do filmu "Thor: Ragnarok" w reżyserii Taiki Watititego.
Półnagi Black jeździ na rowerze odziany jedynie w czerwone slipki i pelerynę tego samego koloru. Wśród dodatków znalazły się między innymi kask z doklejonymi skrzydełkami, podobne obuwie sportowe, elegancka blond peruka oraz oczywiście główny atrybut Thora - jego magiczny młot Mjolnir. Black nie tylko zmysłowo tańczy i zwiedza okolicę swojego domu, ale również prezentuje moce gromowładnego boga. Wszystko to do wstępu z piosenki "Immigrant Song" zespołu Led Zeppelin, która została wykorzystana w trzeciej części przygód filmowego Thora. Następca Hemswortha wydaje z siebie również okrzyk, mający symulować charakterystyczny zaśpiew z początku kultowego utworu.
Co ciekawe to nie pierwszy raz, kiedy Black przebrał się za superbohatera Marvela. Jakiś czas temu stworzył podobne wideo z Iron Manem w roli głównej.
Tym razem motywem przewodnim był utwór "Iron Man" grupy Black Sabbath. Trzeba jednak przyznać, że Black bardziej pasuje jako kandydat na nordyckie bóstwo niż następca Roberta Downeya Jr., który wcielał się w herosa Marvela.
Kilka miesięcy temu Black wskoczył też w mniej kusy kostium związany z MCU. Założył na siebie strój Spider-Mana i zaprezentował światu, że może nie ma uroku Toma Hollanda, ale z powodzenie mógłby grać jego dublera.
Żarty, żartami, ale trzeba przyznać, że wcielenie Blacka do obsady jednej z produkcji Marvel Studios nie byłoby wcale głupim pomysłem. Oczywiście musiałby się wcielić w jakiegoś komediowego bohatera, ale świat Domu Pomysłów jest na tyle bogaty, że z powodzeniem coś się dla głównego wokalisty Tenacious D. znajdzie.
Oceń artykuł