Wielka wpadka w Familiadzie. Skąd uczestnicy wzięli tak absurdalną odpowiedź? [WIDEO]

Familiada od lat bawi i uczy, a czasem zadziwia udzielanymi przez uczestników odpowiedziami. W jednym z ostatnich odcinków doszło do kolejnej wpadki.
Czy istnieje popularniejszy teleturniej od Familiady? TVP nieprzerwanie nadaje go od września 1994 roku i wciąż przykuwa przed telewizory widzów z całej Polski. Nieodzownym elementem programu są żarty Karola Strasburgera oraz... wpadki uczestników show. Zarówno jedno jak i drugie pojawiło się w ostatnim odcinku Familiady.
Familiada - wpadka uczestników programu TVP
Większość widzów ogląda teleturnieje opierające się na wiedzy, by się czegoś dowiedzieć, albo sprawdzić swoje umiejętności w bezpiecznych warunkach na domowej kanapie. Jest jednak grupa oglądających, którzy tylko czekają na potknięcia uczestników.
Dzięki nim fragmenty programów trafiają do sieci i staja się viralami. Wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie z urywkiem Familiady z 27 grudnia 2020 roku, który trafił na YouTube. Mowa o dość poważnej wpadce uczestników programu.
W niedzielnym odcinku Familiady jedną z walczących o główną nagrodę stron była rodzina, która nie popisała się przed kamerami. Pytanie padło pod koniec programu, kiedy liczba punktów mnożona była przez trzy, a na tablicy wyświetlały się już tylko trzy możliwe do zgadnięcia odpowiedzi. Oto jak brzmiało:
Wymień sławnego Franciszka
Odpowiedzią jednego z uczestników był papież Franciszek, co pokrywało się z głosami 31 ankietowanych. Przeciwna rodzina już na tym etapie zaliczyła wpadkę, ponieważ jej uczestnik wymienił... Pablo Escobara. Jednak tego, co miało nadejść, nikt się nie spodziewał. Zresztą zobaczcie sami.
w toku rozgrywki wyłoniono, że według 33 ankietowanych na pierwszym miejscu powinien znaleźć się święty Franciszek z Asyżu. Ostatniej odpowiedzi nikt nie mógł odgadnąć, więc Strasburger zgłosił się do przeciwników. Rodzina naradzała się nad ostatnią odpowiedzią i chociaż wśród propozycji padł Franciszek Pieczka, ostatecznie wybrano... Pavarottiego. Zdziwiony prowadzący dopytywał uczestników, czy ten muzyk na pewno ma na imię Franciszek i chociaż rodzina nie miała pewności, postawiła na swoją odpowiedź, która oczywiście okazała się błędna. Ostatnim Franciszkiem wytypowanym przez ankietowanych był aktor Franciszek Pieczka.
Przypominamy, że Pavarotti nazywał się Luciano (co można przetłumaczyć na polski jako Lucjan) i był wybitnym włoskim śpiewakiem operowym uznawanym za najwybitniejszego przedstawiciela tego kunsztu w całym XX wieku.
Oceń artykuł