Hulu trolluje internautów narzekających na konieczność czytania napisów w "Parasite"

Użytkownicy Hulu krytykują "Parasite" z powodu konieczności czytania napisów. Włodarze platformy odpowiedzieli im w zabawny sposób.
Tegoroczny zdobywca Oscara zadebiutował 9 kwietnia 2020 roku na platformie streamingowej Hulu. I choć "Parasite" jest dziełem powszechnie chwalonym, znalazło się kilku takich, którym film mocno nie przypadł do gustu. Na ich krytykę zareagowali włodarze platformy i zrobili to w doprawdy zabawny sposób.
Hulu trolluje internautów narzekających na konieczność czytania napisów w "Parasite"
Nieczęsto się zdarza, by przedstawiciele platform VoD wchodzili w interakcje ze swoimi użytkownikami za pośrednictwem mediów społecznoścowych. Dotychczas było to raczej domeną Netfliksa, jednak Hulu udowadnia, że nie pozostaje w tyle. Twitterowe konto serwisu zareagowało na kilka wpisów internautów, którzy postanowili skrytykować film Joon-Ho Bonga.
Pierwszy z użytkowników odniósł się do często wyśmiewanego zarzutu - konieczności czytania napisów. Sam reżyser "Parasite" żartował z tej kwestii podczas odbierania jednej z nagród. Są bowiem na tym świecie ludzie, dla których czytanie napisów w trakcie seansu stanowi barierę nie do przeskoczenia. Hulu przyszło jednak z pomocą sugerując internaucie, że zawsze przecież może się nauczyć koreańskiego. Problem z głowy.
W drugim przypadku mamy do czynienia z krótką, bo składającą się z raptem dwóch słów, recenzją. "Żałosny film" - tak niejaki Frente Cívico określił dzieł, które zdominowało zeszłoroczny rynek filmowy. Włodarze Hulu zwrócili użytkownikowi uwagę, że film został przecież nielicho nagrodzony.
Zobacz też: Top 10 - najlepsze filmy dekady. Które zrobiły na nas największe wrażenie?
Oceń artykuł