Henry Cavill jednak nie powróci jako Superman. James Gunn ma inne plany wobec postaci

Smutne wieści dla fanów Supermana - Henry Cavill poinformował w swoich mediach społecznościowych, że jednak nie powróci do roli Człowieka ze Stali. Studio ma inne plany wobec ikonicznej postaci.
Henry Cavill jednak nie powróci jako Superman. Jaki jest powód?
Szefowie DC Films James Gunn i Peter Safran poinformowali fanów, że o ile Superman jest oczywiście priorytetem dla studia, o tyle niespecjalnie widzą w tej roli Henry'ego Cavilla. W serii tweetów reżyser "Strażników Galaktyki" zdradził, że sam pisze scenariusz do nowych przygód Clarka Kenta, a potem wyjaśnił, że niestety nie zagra go Henry Cavill.
Powód ma być dość prosty - Superman w wersji Gunna jest młodszy i pierwsza odsłona nowych przygód Człowieka ze Stali ma się skupić na początkach Clarka w Metropolis. Tak jak wspomnieliśmy, James Gunn jest autorem scenariusza do filmu o Supermanie i jak twierdzi The Hollywood Reporter, artysta może zostać również reżyserem tego filmu.
Jak napisał Gunn na Twitterze:
Przygotowaliśmy serię filmów DC razem z Peterem i jesteśmy niezwykle zadowoleni z tego, co dla was mamy. Będziemy mogli podzielić się pierwszymi szczegółami jakoś na początku roku.
Następnie odniósł się do przyszłości Supermana:
Wśród nich jest nowy film o Supermanie. Nasza opowieść będzie się skupiała na nieco młodszej wersji tego bohatera, więc nie zagra go Henry Cavill. Mieliśmy jednak spotkanie z Henrym, jesteśmy jego ogromnymi fanami i rozmawialiśmy na temat różnych innych projektów, którymi możemy się zająć w przyszłości.
Informację potwierdził również Henry Cavill, który nie krył smutku z powodu takiego obrotu sytuacji:
Właśnie miałem spotkanie z Jamesem Gunnem i Peterem Safranem. Mam złe wieści, moi drodzy. Koniec końców, jednak nie powrócę jako Superman. Studio poprosiło mnie o ogłoszenie mojego powrotu w październiku, zanim ten duet został zatrudniony, więc te wieści nie są dla mnie przyjemne, ale takie jest życie.
Szkoda - Henry Cavill zdawał się być niezwykle podekscytowany powrotem do tej roli, a i przy okazji pasował do niej idealnie. Gunn musi zatem przygotować coś absolutnie cudownego, jeżeli fani mają mu wybaczyć ten ruch. Pierwsze szczegóły mamy poznać już na początku 2023 roku.
Oceń artykuł