"Ród smoka" był tak popularny, że HBO Max nie wytrzymało premiery i serwis nie działał wielu osobom

W nocy z niedzieli na poniedziałek 22 sierpnia 2022 roku na HBO i HBO Max zadebiutował pierwszy odcinek "Rodu smoka", nowego serialu ze świata "Gry o tron". Ten sprawił problemy wspomnianemu serwisowi streamingowemu.
Ród smoka ogromnym sukcesem dla HBO i HBO Max
Jak podaje Deadline, problemy dotknęły części użytkowników HBO Max. Ci doświadczali różnego rodzaju awarii - otrzymywali informację, że "tytuł jest obecnie niedostępny", a niektórym aplikacja po prostu się zacinała i nie chciała działać.
Pomoc techniczna HBO dwoiła się i troiła, by pomóc jak największej ilości osób, sugerując kroki, które mogą rozwiązać problemy (część z nich brzmiała po prostu: "włączcie i wyłączcie nie tylko usługę, ale też wasze urządzenie"). W końcu HBO Max wydało oświadczenie na łamach Deadline:
"Ród smoka" jest oglądany obecnie przez miliony użytkowników HBO Max. Wiemy, że mała część tych osób próbowała się połączyć przez urządzenia Fire TV i ma teraz problemy, ale staramy się im jak najszybciej pomóc.
Cóż, wygląda więc na to, że 100 milionów dolarów przeznaczone na kampanię marketingową się opłaciło - tyle bowiem HBO zapłaciło podobno za promowanie "Rodu smoka". Suma porównywalna jest więc z największymi przebojami kinowymi Marvela, czy DC Comics. To rekord w historii stacji.
Serial, który jest prequelem "Gry o tron", przyjrzy się losom rodu Targaryenów w okresie ich największej potęgi (niecałe 200 lat przed "Grą o tron"). Produkcja bazuje na motywach powieści George’a R.R Martina z serii "Ogień i Krew" i według zapowiedzi, twórcy przedstawią nam nie tylko niesnaski między przodkami Daenerys, ale także konflikty między innymi szlachetnymi rodami Westeros (jak na "Grę o tron" przystało).
Kolejne odcinki będą debiutowały na HBO i HBO Max co poniedziałek - najbliższy zobaczymy więc 29 sierpnia 2022 roku.
Oceń artykuł