"Stranger Things" - jak zakończy się serial? Gwiazdor zdradza szczegóły

Już niedługo na Netflix pojawi się 2. część 4. sezonu "Stranger Things", o której niedawno poopowiadał co nieco Joseph Quinn, wcielający się w postać Eddiego.
Stranger Things - co na nas czeka w nowych odcinkach?
Netflix opublikował 1. część 4. sezonu "Stranger Things". W serialu pojawiło się wiele nowych bohaterów - wśród nich jest między innymi Eddie, który nie tylko odgrywa ważną rolę, ale też skradł serca widzów jako sympatyczny metalowiec/nerd. W bohatera wciela się Joseph Quinn, 29-letni brytyjski aktor.
Jak pewnie pamiętacie, serialowy Eddie wpada w kłopoty, gdy zostaje świadkiem zagadkowej śmierci Chrissy. Niestety szybko zostaje oskarżony o tę zbrodnię i z tego powodu zaczyna się ukrywać.
Aktor powiedział jednak, że finałowe odcinki są "bardzo śmiałe" - finał 4. sezonu ma trwać prawie dwie i pół godziny, co według niego jest niezwykle agresywną decyzją. Quinn bardzo uważał na słowa w rozmowie z The Guardian, ale wyjaśnił też, że na widzów czeka "prawdziwa masakra". Nie wiemy jednak, czy chodzi o mnóstwo krwi i śmieci, czy może też o sferę emocjonalną.
Podczas czwartego dnia Netflix Geeked Week, wirtualnego wydarzenia poświęconego serialom, filmom i grom Netflix, zaprezentowano zapowiedź drugiej części "Stranger Things 4". Ta przedstawiała nam przedsmak kontynuacji walki dzieciaków ze złem z Drugiej Strony.
Widzimy w nim wiele efektów specjalnych, scen walki, ale nie dowiadujemy się raczej zbyt dużo na temat fabuły produkcji. Te są strzeżone bardziej, niż Pentagon. Na szczęście nie musimy już zbyt długo czekać, by poznać wszelkie niespodzianki, które przygotowali twórcy - 2. część 4. sezonu "Stranger Things" zadebiutuje bowiem już 1 lipca 2022 roku.
Oceń artykuł