"Stranger Things" - czego możemy się spodziewać po 5. sezonie? Twórcy zdradzili szczegóły

Na nowe odcinki "Stranger Things" będziemy musieli jeszcze sporo poczekać, ale bracia Duffer zdradzili nam trochę na temat tego, czego możemy się spodziewać po finałowych odcinkach.
Stranger Things - czego możemy się spodziewać po 5. sezonie?
Niedawno na Netflix zadebiutowała 2. część 4. sezonu "Stranger Things", która była znacznie większa i droższa w porównaniu do poprzedników - zauważalny był zwłaszcza czas trwania serii, podczas której większość epizodów miała ponad godzinę, a finał grubo ponad 2.
Przez to wiele osób myślało, że 4. sezon "Stranger Things" będzie ostatnim - twórcy Ross i Matt Dufferowie potwierdzili jednak, że oczywiście powstanie jeszcze jedna seria epizodów. Jeśli wierzyć ich zapewnieniom, to nowe odcinki będą jednak znacznie krótsze od tego, co zaserwowali nam w 2022 roku. Wszystko ze względu na to, że kontekst sytuacyjny jest już zarysowany, postaci są nam dość dobrze znane i teraz wystarczy to jedynie w jakiś ładny sposób spiąć.
Tutaj z pomocą braciom Duffer spieszy pierwszy sezon, który według nich jest najbardziej zbliżony klimatem do tego, co zobaczymy w nowych odcinkach. Jak opowiedzieli podczas konwentu FYC:
Moim zdaniem 5. sezon będzie kulminacją wszystkich poprzednich sezonów, więc w pewnym sensie będzie czerpał z każdego z nich. Sezon 3. był hitem z wielkimi potworami, 4. był horrorem psychologicznym. Wydaje mi się, że chcemy trochę wrócić do przeszłości, w tonie sezonu 1.
Podkreślili również, że wybuchy, efekty specjalne, nawiązania do lat 80. i inne smaczki są jedynie pustymi wydmuszkami, a najważniejsze jest jednak stworzenie satysfakcjonującej konkluzji dla tych postaci:
Jasne, serial stał się bardzo popularny, bohaterowie są ikoniczni, a gatunek produkcji i osadzenie go w latach 80. jest ważne, to nasz projekt jest przede wszystkim o ludziach.
Niestety, na finał "Stranger Things" jeszcze sporo poczekamy - nowe odcinki mają bowiem zadebiutować dopiero w 2024 roku.
Oceń artykuł