Angielskie miasto zmieni nazwę na cześć Davida Bowiego?

W Aylesbury, gdzie po raz pierwszy objawił się światu Ziggy Stardust, stanął pomnik Davida Bowiego. Mieszkańcy miasta chcą jednak pójść krok dalej w honorowaniu wielkiego wokalisty.
Ziggy Stardust, kosmita z Marsa, który postanowił zostać gwiazdą rocka na Ziemi, to najsłynniejsze ze wcieleń Davida Bowiego. O jego losach opowiada jeden z najważniejszych jego albumów, „The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars” z 1972. Bowie odgrywał tę postać także na koncertach, a pierwszy występ, na którym wcielił się w Marsjanina miał odbyć się 29 stycznia 1972 w klubie Friars w Aylesbury w angielskim hrabstwie Buckinghamshire. Z jakiegoś powodu David lubił rozpoczynać nowe etapy swojej kariery w tym niewielkim mieście. Rok wcześniej w tym samym klubie odbyła się premiera albumu „Hunky Dory”.
Społeczność Aylesbury postanowiła upamiętnić swoje niezwykłe powiązanie z historią wielkiej gwiazdy muzyki. W mieście postawiono rzeźbę Davida Bowiego, przedstawiającą jego różne sceniczne wcielenia, w tym oczywiście Ziggy’ego Stardusta na pierwszym planie. Autorem statui jest rzeźbiarz Andrew Sinclair, a środki na jej stworzenie zebrano w crowdfundingu. Uroczyste odsłonięcie rzeźby na rynku Aylesbury planowane jest na 25 marca 2018.
Mieszkańcy miasta mają jeszcze jeden niezwykły pomysł na uczczenie zmarłego w 2016 muzyka. Pomysłodawca pomnika Bowiego, David Stopps zgłosił do rady hrabstwa Buckinghamshire petycję o zmianę nazwy Aylesbury na Aylesbowie. Taka zmiana miałaby być wyrazem „uznania silnych więzi Bowiego z Aylesbury”. Stopps argumentuje, że w historycznych zapisach widnieje 57 różnych wariantów nazwy miasta, więc jeszcze jedna zmiana nie byłaby problemem. Rzecznik rady Buckinghamshire skomentował jego pomysł, nawiązując do tekstu utworu „Heroes”:
To interesujący pomysł. Może 25 marca wszyscy moglibyśmy pomyśleć: „Aylesbowie – tylko na jeden dzień!”.
Także w Polsce znane postaci popkultury są honorowane przez lokalne społeczności, choć do tej pory głównie przez nadawanie ich imienia ulicom. W Warszawie jest ulica Johna Lennona, w Pabianicach jednej z ulic nadano imię Stanisława Staszewskiego, czyli taty Kazika, a w Grabowcu pod Toruniem można odwiedzić ulicę Obi-Wana Kenobiego, bohatera „Gwiezdnych wojen”. Na mapach Poznania za to pojawić się ma ulica lidera Republiki, Grzegorza Ciechowskiego.
Oceń artykuł