Behemoth będzie supportem Slayera na jego ostatniej trasie

Słynni thrashmetalowcy kończą karierę. Jej ostatni rozdział napiszą razem z Nergalem i spółką.
Nic nie trwa wiecznie. Nawet legendarni metalowcy muszą kiedyś odłożyć gitary na półkę, zamiast glanów włożyć ciepłe kapcie i zamienić szaleństwa w trasie na zabawę z wnuczętami. Praca muzyka rockowego i metalowego jest wyjątkowo intensywna, więc po latach hałasowania należy im się emerytura.
Od jakiegoś czasu o emeryturze przebąkiwali muzycy Slayera. Tom Araya uskarżał się na kłopoty ze zdrowiem – od ośmiu lat nie może uprawiać headbangingu po operacji kręgosłupa. Jednak thrashmetalowcy, którzy niepostrzeżenie przemienili się z agresywnych młodzieńców w statecznych starszych panów, w końcu podjęli decyzję o zawieszeniu gitar na kołku. Ale najpierw – światowa trasa!
Slayer zapowiedział swoją ostatnią trasę koncertową pod hasłem Final World Tour. Na razie wiadomo, że zespół wyruszy w pożegnalne tournee po Stanach Zjednoczonych. Na Facebooku zespół przedstawił plakat, na którym ujawnił wykonawców, którzy będą go supportować na amerykańskim odcinku trasy. Są to Lamb Of God, Anthrax, Testament, a także nasz Behemoth. Nie podano jeszcze szczegółów trasy - dat ani miejsc koncertów.
Behemoth gra ze znanymi zespołami
To nie pierwsza wspólna trasa Slayera i gdańszczan. Latem 2017 Behemoth zagrał 22 koncerty u boku Lamb Of God i grupy Kerry’ego Kinga w USA.
Nie wiadomo jeszcze, czy Slayer pożegna się z publicznością także poza Stanami, choć nazwa trasy – Final World Tour – zdaje się to dość jednoznacznie sugerować. Może zatem jeszcze raz zobaczymy zespół w Polsce? Po raz ostatni grał u nas na festiwalu w Jarocinie w 2016 roku.
Oceń artykuł