Jak Blink-182 radzi sobie bez DeLonge’a?

Travis Barker opowiedział o reakcjach publiczności na wokalistę, który zastąpił Toma DeLonge’a, Matta Skibę. Jakie są plany Blink-182 na dalszy rozwój kariery?
By rozgrzać się przed koncertem na festiwalu MusInk, Blink-182 zagrał pierwszy występ z wokalistą Alkaline Trio, Mattem Skibą, 18 marca 2015 roku w Roxy Theater. Kolejny odbył się 20 marca 2015 roku w San Diego. Perkusista Blink-182, Travis Barker, zdradził, jak nowego członka kapeli odebrała publiczność w San Diego...
Och, to było zabawne. Siedzisz przez cztery tygodnie w sali prób i wiesz, jak brzmisz. Wiesz, jak dobry klimat to ze sobą niesie, ale inni nie mają o tym pojęcia. Jednak fani poczuli chyba to samo. Podczas bisu dzieciaki skandowały: „Skiba! Skiba!”. To było niesamowite.
Co czeka Blink-182 w najbliższej przyszłości?
Nie wiem – rozmawiamy o wielu różnych rzeczach – są dyskusje o możliwym nagraniu kolejnej płyty, a także o zorganizowaniu trasy koncertowej z A Day To Remember. Zobaczymy więc, co się wydarzy.
Niby nic, a coś jednak powiedział. A już na pewno rozbudził w fanach nadzieję na świetlaną przyszłość zespołu.
Travis to niezły dowcipniś. Jego firma odzieżowa „Famous Stars and Straps” wprowadziła do sprzedaży koszulkę z napisem „Who The Fuck Is Matt Skiba?”.
Jeśli Wam się podoba, możecie kupić ją za 26 dolarów.
Pod koniec stycznia 2015 roku świat obiegła informacja o rozstaniu założyciela Blink-182 z grupą. Travis Barker i basista Mark Hoppus stwierdzili, że nie spodziewali się odejścia Toma. Według nich muzyk zapowiedział, że opuszcza kapelę tydzień przed planowanym wejściem do studia nagraniowego. Tom jednak twierdzi, że ta wersja jest nieprawdziwa.
Aktualnie DeLonge celebruje wydanie swojego pierwszego solowego krążka - „To the Stars… Demos, Odds and Ends”. Pierwszy singiel promujący album to „New World”.
Oceń artykuł