Jak brzmi utwór Kendricka Lamara z udziałem U2?
Na czwartej płycie rapera znalazł się kawałek „XXX”, w którego nagraniu wziął udział Bono ze swoimi kolegami.
14 kwietnia 2017 roku na rynek trafił krążek „DAMN” Kendricka Lamara. Płytę promował singiel „Humble”, jednak odkąd tylko raper podał pełną tracklistę krążka, najbardziej intrygujący wydawał się kawałek z U2. Szczególnie że nie mówimy wyłącznie o gościnnym, wokalnym występie Bono. Pod kompozycją podpisali się wszyscy czterej muzycy irlandzkiej grupy.
Czy to oznacza, że usłyszymy w niej nowy, charakterystyczny riff The Edge'a? Niestety nie do końca... Kawałek jest zdecydowanie bliższy codziennej twórczości Kendricka Lamara niż twórców „The Joshua Tree”. Raper na tle jednostajnego beatu prezentuje swoją zaangażowaną politycznie nawijkę, by dopiero w drugiej połowie ustąpić miejsca Bono i spółce.
Posłuchajcie „XXX” na własne uszy:
Na „DAMN” znalazło się też miejsce dla innych gości, m.in. Rihanny i muzyków eksperymentalnego, kanadyjskiego projektu BadBadNotGood. Okładkę zaprojektował Vlad Sepetov, który współpracował z Lamarem przy poprzednich dwóch albumach. Pełny krążek jest dostępny do odsłuchu m.in. na platformach streamingowych.
Czy nowa kompozycja współautorstwa U2 wskazuje nam kierunek, jaki zespół obierze na następcy „Songs of Innocence”? Biorąc pod uwagę, że 14. album irlandzkiego zespołu ma być według The Edge'a związany z „Zooropą”, można podejrzewać, że i na nim znajdziemy pewne niespodziewane eksperymenty. O ostatecznym kształcie materiału powinniśmy się przekonać jeszcze w 2017 roku.
Z pozostałych planów U2 na najbliższe miesiące wiemy też o planowanej trasie związanej z 30. rocznicą wydania „The Joshua Tree”. Wkrótce po niej zespół uda się w dalszą część Innocence + Experience - tournée ma zostać wznowione wiosną 2018 roku.
Oceń artykuł
