Papa Emeritus zwolnił zespół? Tylko jedna osoba odebrała szwedzką nagrodę Grammis

Wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście muzycy grupy Ghost poszli w odstawkę. Czy nastąpiły despotyczne rządy Papa Emeritusa?
Ghost to jedna wielka tajemnica i nigdy nie wiadomo czego należy się spodziewać po tym zespole. Już wcześniej pojawiły się spekulacje, że Papa Emeritus pozbył się wszystkich Bezimiennych Ghouli po tym, jak kapela skończyła jesienną trasę koncertową po Ameryce Północnej w 2016.
Takie plotki pojawiły się po jednym z wywiadów z Bezimiennym Ghoulem, przy czym wiele osób uważa, że pod maską tak naprawdę ukrywał się Papa Emeritus, który opowiadając o najnowszej płycie powiedział następujące słowa:
Z praktycznego punktu widzenia jesteś zainteresowany z jednej strony, żeby zachować brzmienie czy elementy, które składają się na te dźwięki, ale chcesz też cały czas się rozwijać. Myślę, że jednym z naszych sekretów stojących za tą umiejętnością jest fakt, że nie musimy mieć ciągle te same 6 osób w studiu, które tworzą to brzmienie, to pomaga.
Oczywiście ta wypowiedź spowodowała, że fani zaczęli jeszcze mocniej dyskutować na temat składu zespołu. Teraz wydaje się mamy kolejne potwierdzenie tego, że w Ghost został tylko jeden człowiek.
Podczas ceremonii wręczenia szwedzkich nagród Grammis 2017 statuetkę otrzymał Ghost w kategorii „Best hard rock/metal performance” i nagrodę odebrała tylko jedna osoba - Bezimienny Ghoul i wszystko wskazuje na to, że jest to po prostu przebrany Papa Emeritus.
Zobaczcie nagranie z tego wydarzenia:
Ghost otrzymał statuetkę Grammis w 2014 i 2016, ma na swoim koncie również nagrodę Grammy 2016. Jedyne czego możemy być pewni to tego, że kapela pracuje nad nowym dziełem i chce wydać następcę „Meliory” w 2017 roku. Oczekujcie nieoczekiwanego.
Oceń artykuł