Riverside zapowiedział album „Eye of the Soundscape”

Jakub Gańko
13.07.2016 09:19
|north Fot. Romana Makówka / Antyradio.pl

Poznaliśmy szczegóły nietypowego następcy „Love, Fear And The Time Machine”. Kiedy ukaże się nowa płyta?

7. krążek Riverside powstawał w bardzo smutnych okolicznościach. Grupa pracowała nad nim jeszcze w lutym 2016 roku w studiu Serakos, gdzie powstawał również „Love, Fear And The Time Machine”. W marcu 2016 planowano nagrać partie gitarowe Piotra Grudzińskiego - niestety, niespodziewana śmierć muzyka na to nie pozwoliła. Mimo szoku i żalu zespół kontynuował prace nad materiałem.

Jak już wcześniej zapowiadano, będzie to zupełnie odmienne wydawnictwo od tych, do których przyzwyczaiła swoich słuchaczy warszawska kapela. Album - który jak już wiemy będzie się oficjalnie nazywał „Eye of the Soundscape” - przyniesie aż dwa krążki instrumentalnej muzyki z pogranicza ambientu i nastrojowej, progresywnej elektroniki. Materiał trafi na rynek 21 października 2016 roku.

Mariusz Duda przekazał tę informację na oficjalnym profilu grupy na Facebooku:

Na dwóch płytach znajdzie się ponad 100 minut muzyki, w której nie zabraknie melodii, przestrzeni i transu.

Tracklista:

CD 1:

  1. Where The River Flows
  2. Shine
  3. Rapid Eye Movement (2016 mix)
  4. Night Session - Part One
  5. Night Session - Part Two

CD 2:

  1. Sleepwalkers 
  2. Rainbow Trip (2016 mix)
  3. Heavenland
  4. Return
  5. Aether
  6. Machines
  7. Promise
  8. Eye Of The Soundscape

Muzycy zdradzili, że zawsze marzyli o takim albumie, a nowy kierunek wyjątkowo ich ekscytuje. Również Piotr Grudziński do ostatnich chwil był bardzo zadowolony, że Riverside pracuje nad takim właśnie albumem i nie mógł doczekać się jego premiery. Nowe dźwięki będą zadedykowane właśnie jemu.

Postanowiliśmy, że zrobimy kompilację wszystkich naszych instrumentalnych i ambientowych utworów i wydamy je w 2016 roku jako pełnoprawne wydawnictwo. Niektóre zmiksujemy ponownie, żeby lepiej brzmiały, przede wszystkim jednak dodamy zupełnie nowe kompozycje.

W związku z całą sytuacją możemy się spodziewać poruszającego, pełnego emocji materiału. Mariusz Duda już wcześniej zdradzał, że tytułowy utwór „Eye of the Soundscape” wywołuje łzy w oczach. Muzykom zależało, by ukończyć prace do 15 marca 2016 roku, specjalnie na urodziny Piotra Grudzińskiego.

Nowy album to jednak nie jedyne wydawnictwo Riverside, które trafi do naszych rąk w 2016 roku. Wcześniej, bo już 22 lipca, ukaże się reedycja „Love, Fear And The Time Machine” w przestrzennym miksie 5.1. Na dodatkowej płycie DVD-AV znajdziemy nie tylko cały materiał w formacie 24bit DTS 5.1 oraz „Day Session” w bezstratnym stereo 24bit, lecz także 3 teasery albumu i klip do utworu „Found”.

Nowy album szykuje również Lunatic Soul, solowy projekt Mariusza Dudy. Następca „Walking on a Flashlight Beam” z 2014 roku powstaje obecnie w studiu Serakos. Relację z postępujących prac można na bieżąco obserwować na oficjalnym Instagramie projektu.

Pod koniec 2016 roku ukaże się też biografia Riverside pióra Maurycego Nowakowskiego. Jesienią możemy spodziewać się płyty projektu Mariusza Dudy z Maciejem Mellerem i Maciejem Gołyźniakiem. Muzyk nie wyklucza, że powstanie jeszcze jedno, „całkowicie nowe i kompletnie inne niż wszystko do tej pory wydawnictwo”.

Choć z pewnością 2016 rok był dla Mariusza Dudy wyjątkowo smutny, dla fanów jego twórczości jest to bardzo ciekawy czas.

Jakub Gańko Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.