Royal Blood: Tacy artyści jak Drake są nowymi gwiazdami rocka

Aleksandra Degórska
24.04.2017 10:29
Royal Blood: Tacy artyści jak Drake są nowymi gwiazdami rocka Fot. Photoshot / Reporter / East News

Okazuje się, że Mike Kerr i Ben Thatcher lubią potańczyć sobie przy muzyce R&B i bardzo sobie cenią właśnie takich twórców, którzy nie boją się ryzykować.

Słuchając Royal Blood od razu odnosi się wrażenie, że kapela swoim brzmieniem nawiązuje do starej bluesowo-rockowej szkoły. Najnowszy singiel kapeli „Lights Out” zapowiadający płytę „How Did We Get So Dark?” pokazał, że będziemy mieć do czynienia ponownie z naprawdę ostrym rockowym repertuarem.

Okazuje się jednak, że panowie nie słuchają cały czas Motorhead czy Led Zeppelin i co więcej, wybierają taki repertuar, który raczej nie kojarzy się z Royal Blood. Wokalista Mike Kerr zdradził chociażby, że najnowszy singiel nawiązuje do francuskiej elektronicznej legendy:

Często sięgaliśmy po Daft Punk próbując połączyć to z rockowym elementem: co zrobiłby Daft Punk, gdyby stworzył rockowy kawałek?

Artysta wyznał, że choć lubi oczywiście rockową muzykę, to często sięga po brzmienia R&B i wiele osób dowiadując się, że Royal Blood słucha radiowych hitów po prostu mocno się dziwi. Również perkusista Ben Thatcher opowiedział o tym, że w sumie to nie pogardzi muzyką tworzoną chociażby przez Ushera:

Imprezy w koncertowych busach są dzikie. Tańczymy do „Work” Kelly Rowland pod koniec wieczoru. Uwielbiam takich artystów, jak chociażby Drake. Patrząc na ich show i produkcję można pewne elementy zastosować we własnej muzyce.

Zaczyna robić się coraz ciekawiej, bo czy ktoś mógł przypuszczać, że na nowej płycie Royal Blood pojawią się takie inspiracje?

Jednak Mike Kerr przekonuje, że mimo wszystko warto zwrócić szczególną uwagę na właśnie tych twórców, jak chociażby Drake:

Ci artyści są nowymi gwiazdami rocka - są nawet bardziej punkowcami niż rockmani. To właśnie oni podejmują ryzyko i robią wiele rzeczy po raz pierwszy. Podchodzenie do swojego gatunku jako elitarnego jest ograniczające i szalone.

Nie od dziś wiadomo, że artyści szukają inspiracji dosłownie wszędzie, ale fakt, że kanadyjski muzyk Drake jest wzorem dla Royal Blood jest naprawdę zaskoczeniem, choć argumentacja muzyków nie jest pozbawiona logiki.

Posłuchajcie, jeden z utworów tego wokalisty:

Warto zatem zaczekać do 16 czerwca 2017, gdy na sklepowych półkach pojawi się drugie studyjne dzieło zespołu. Wtedy też będziemy mogli ocenić, czy rzeczywiście w twórczości Brytyjczyków odnajdziemy takie inspiracje.

 

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.