Ukaże się płyta z ostatnimi niepublikowanymi utworami Scotta Weilanda?

Jakub Gańko
11.05.2017 12:52
Ukaże się płyta z ostatnimi niepublikowanymi utworami Scotta Weilanda? Fot. face to face / Reporter / East News

Chodzi o materiał projektu The Wondergirls, który zarejestrowano w składzie z bardzo ciekawymi nazwiskami.

O supergrupie, która została powołana do życia na przełomie XX i XXI wieku, mieliśmy okazję przypomnieć sobie w grudniu 2015 roku, wkrótce po śmierci Scotta Weilanda, kiedy to do internetu trafił jej niepublikowany kawałek „Massive Heart Attack”. Wcześniej znaliśmy już kompozycje „Let's Go All the Way” i „Drop That Baby”, do której powstał nawet teledysk.

Już wtedy jego reżyser, Mark Racco, zapowiadał, że zrealizuje również klip do „Massive Heart Attack”, który będzie ostatnim pożegnaniem wokalisty. Do dziś do tego nie doszło, ale przedstawiciel Foley Entertainment zapewnił, że wciąż trwają prace nad pełną płytą. Materiału jest według niego niemało...

Zajmuję się wraz z Jayem Gordonem i Ashleyem Hamiltonem konwersją oryginalnych taśm z sesji nagraniowych z 2000 roku na MP3. Potem będziemy mogli dokończyć produkcję i remiksowanie przed wydaniem. Wiem, że ukazały się już trzy utwory, włączając w to teledysk zrealizowany do singla. Jest też jeden kawałek z Jayem na wokalu, którego nie dokończyliśmy.

Ashley Hamilton był współtwórcą efemerycznego projektu, w którym brali udział też m.in. Troy Van Leeuwen z A Perfect Circle, Doug Ardito z Puddle of Mudd czy Shannon Leto z 30 Seconds to Mars. Niestety, ze względu na mnogość muzyków, którzy związani byli z różnymi wytwórniami, pojawiły się poważne problemy z wydaniem zarejestrowanego materiału. Tym razem z pomocą ma przyjść internet.

Liczymy na to, że uda nam się w końcu dokończyć pełny album, a następnie wrzucimy go na iTunes albo Amazon. Nie mamy żadnych planów co do edycji na płytach winylowych czy CD. Nie mogę się już doczekać, aż pokażemy światu prawdopodobnie ostatnie niepublikowane kawałki Scotta Weilanda. Wszystko inne jest już prawdopodobnie dostępne na YouTubie.

Tymczasem dawni koledzy zmarłego wokalisty Stone Temple Pilots według najnowszych doniesień ex-gitarzysty grupy Filter znaleźli wreszcie nowego frontmana. Muzyk co prawda nie może wyjawić jego tożsamości, ale zapewnił, że widział już ich wspólną próbę i jest to „jeden z najlepszych wokalistów, jakich zna”. Czekamy zatem na oficjalne oświadczenie zespołu.

 

Jakub Gańko Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.