TVN usuwa z "Top Model" finalistę oskarżanego o przestępstwo seksualne: "Zostaną wyciągnięte konsekwencje"

Dominic D'Angelica został usunięty z finału 9. edycji "Top Model". TVN wydało oświadczenie w sprawie uczestnika, który przed laty miał zostać skazany w USA za seks z nieletnią.
Dominic D'Angelica, który stał się głównym bohaterem skandalu wokół 9. edycji "Top Model", zostanie usunięty z programu. Mężczyzny nie zobaczymy w finałowym odcinku 9. sezonu po tym, jak internet obiegła informacja o jego rzekomej kryminalnej przeszłości. Dominic D'Angelica miał dopuścić się przestępstwa seksualnego na osobie poniżej 16. roku życia, kiedy mieszkał jeszcze w Kalifornii. Stacja TVN wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Dominic D'Angelica usunięty z "Top Model"
Fala krytyki, która pojawiła się w internecie, była skierowana nie tylko w stronę oskarżanego o przestępstwa seksualne uczestnika, ale także pod adresem stacji TVN. Fani programu żądali natychmiastowego usunięcia Amerykanina z finału 9. edycji "Top Model". Niektórzy twierdzili, że stacja rzekomo wiedziała o przeszłości Dominica D'Angelici, ale zbagatelizowała temat. Domysły te uciął Dyrektor Pionu Komunikacji Korporacyjnej w TVN, Marcin Barcz, który wystosował w tej sprawie oficjalne oświadczenie, w którym czytamy, że stacja TVN zdecydowała się usunąć z programu "Top Model" mężczyznę "skazanego w Stanach Zjednoczonych za przestępstwo seksualne" oraz zbadać sprawę i w razie konieczności wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które dopuściły go do programu.
Oświadczenie TVN w sprawie Dominica D'Angelici
Marcin Barcz, Dyrektor Pionu Komunikacji Korporacyjnej w TVN Grupa Discovery, w oświadczeniu przekazanym nam przez biuro prasowe TVN-u, napisał:
W związku z informacjami o przeszłości Dominica D’Angelica, który okazał się skazany w Stanach Zjednoczonych za przestępstwo seksualne, został on usunięty z finału Top Model. Ubolewamy, że taki uczestnik trafił do programu. W tej chwili sprawdzamy okoliczności, w jakich do tego doszło. Jeśli okaże się, że w procesie rekrutacji tego uczestnika nie zachowano należytej staranności, zostaną wyciągnięte konsekwencje.
Tym samym stacja odniosła się nie tylko do zarzutów wobec uczestnika "Top Model", ale także do kierowanych pod adresem TVN-u oskarżeń, że pozwolono skazanemu przestępcy seksualnemu występować w jednym z programów stacji.
Oceń artykuł