Ostatnia puszka Pawła Adamowicza na Facebooku. Miał być 1000 zł, jest kilka milionów - ostatnia chwila, żeby się dorzucić

Śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza położyła się cieniem na 27. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na Facebooku trwa właśnie zbiórka pieniędzy do wirtualnej „ostatniej puszki” zmarłego – niebotyczna już suma rośnie z sekundy na sekundę.
Pomysłodawczynią akcji jest gdańszczanka Patrycja Krzymińśka – założyła ona na Facebooku zbiórkę pieniędzy na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, nazywając ją „ostatnią puszką Pan Prezydenta na WOŚP”.
Założonym celem było zebranie 1000 zł – kwota ta została już przekroczona kilka tysięcy razy. Już niemal 100 000 internautów dorzuciło się do wirtualnej puszki Pawła Adamowicza, przekazując na Orkiestrę grubo ponad 5 mln złotych.
W swoich ostatnich słowach prezydent Gdańska pochwalił zaangażowanie mieszkańców miasta w zbiórkę WOŚP:
Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. Za to wszystko wam serdecznie dziękuję, bo na ulicach, placach Gdańska wrzucaliście pieniądze, byliście wolontariuszami. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani. Gdański jest najcudowniejszym miastem na świecie. Dziękuję wam!
Jego słowa wzięli sobie do serca internauci z całej polski, którzy tłumnie dorzucają się do ostatniej puszki prezydenta Gdańska.
Jurek Owsiak poparł akcję i zapowiedział, że zebrana kwota zostanie oficjalnie dopisana do rozliczenia puszki zamordowanego na scenie WOŚP polityka. Zebrane pieniądze posłużą do zakupu dla Gdańska karetki neonatologicznej.
Ostatnia puszka prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza – zbiórka na Facebooku
Zbiórka pieniędzy do puszki Pawła Adamowicza na Facebooku potrwa do 22 stycznia 2019 roku.
Akcja stała się swoistym internetowym wyznaniem wiary dla osób sympatyzujących z WOŚP – wpłacenie pieniędzy na zbiórce to wiele mówiący akt solidarności osób, które protestują przeciwko przemocy, woląc koncentrować się na pomaganiu potrzebującym.
Tragedia, do jakiej doszło podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wstrząsnęła Jerzym Owsiakiem, który na wieść o śmierci Pawła Adamowicza złożył rezygnację z kierowania WOŚP-em.
Emocjonalna decyzja została przyjęta przez zarząd Orkiestry – Polacy zaczęli tłumnie opowiadać się za Jurkiem Owsiakiem, stając za nim murem. Spowodowało to, że twórca WOŚP zmienił zdanie i postanowił wrócić do pełnionej przez siebie funkcji.
Oceń artykuł