Pedro Santana - kim jest "gwiazda" Sylwestra Marzeń wymyślona przez TVP?

Pedro Santana wystąpił podczas Sylwestra Marzeń i był zapowiedziany jako gwiazdor. Okazuje się, że w rzeczywistości wokalista nie jest nikim znanym, a TVP stworzyła nowego Christiana Paula.
Rok 2020 zakończył się jak na ostatnie 12 miesięcy przystało - absurdalnie. Szczególnie w przypadku tych osób, które oglądały Sylwestra Marzeń przygotowanego przez TVP. Podczas imprezy wystąpił Pedro Santana - rzekomy gwiazdor, który okazał się kolejnym tworem publicznej telewizji pokroju fikcyjnego projektanta Christiana Paula.
Pedro Santana - gwiazda Sylwestra Marzeń wymyślona przez TVP
Pandemia koronawirusa sprawiła, że rok 2020 był inny niż wszystkie. Inny niż wszystkie był również ostatni dzień minionych 12 miesięcy, a co za tym idzie również Sylwester oraz specjalny koncert przygotowany z tej okazji przez TVP. Podczas imprezy Sylwester Marzeń wystąpił Pedro Santana - wokalista przedstawiany jako gwiazdor. W rzeczywistości w ogóle nie jest osobą rozpoznawalną.
Śledztwo w sprawie Pedro Santany przeprowadziła Marta Najman - współtwórczyni kanałów na YouTube Napisy Końcowe i Spalmy to!. Okazuje się, że Telewizja Polska ponownie nagięła rzeczywistość jak w przypadku sławetnego wywiadu z nieistniejącym projektantem mody Christianem Paulem.
Na Twitterze Najman pojawiło się obszerne wyjaśnienie posunięcia dokonanego przez TVP.
Nie wiem, czy wiecie - ale TVP na Sylwestra Marzeń wymyśliło sobie artystę. Przed Wami - Pedro Santana i jego historia! Czytajcie dalej, będzie śmiesznie.Jedną z gwiazd zaproszonych do TVP2 w tym roku był niejaki Pedro Santana. Wykonał utwór "Opa Opa", autorstwa szwecko-greckiego zespołu Antique. Pewnie znacie, to taki typowy letni radiowy szlagier, puszczany na potęgę w kurortach wypoczynkowych. No ale na scenie Pedro. Co nie zdziwiło mnie bardzo na tym etapie, bo sylwester rozpoczął się od coverowania Dua Lipy przez Cleo i Roksanę Węgiel, i generalnie śpiewanie coverów bardziej znanych ludzi przez artystów mających już własne kariery było w TVP na porządku dziennym.No ale dobrze, kim jest ten Pedro i co takiego ma we własnym repertuarze, że TVP pogardziło? Szukam, szukam. No i nic. W sensie - NIC NIE MA. Bo Pedro nie ma kariery. Nie ma żadnego własnego utworu. Nie jest gwiazdą estrady ani absolutnie nikim rozpoznawalnym. Kim więc jest wykonawca? Pedro pochodzi z Wenezueli i próbował sił w greckiej edycji The Voice, ale nie zaszedł tam zbyt daleko. Był też w innym greckim talent show dla śpiewających ludzi, Final 4. I... To tyle. A, ma też kanał na YT, a tam 600 subów.I nie piszę tego, żeby śmiać się z pana Pedro, broń borzu. Piszę to, bo kuriozalność TVP i kreowanie na gwiazdę osoby, która coverowała im Despacito w Jaka to melodia, więc teraz wystąpi na Sylwestrze - to jest ten poziom abstrakcji, co wymyślenie projektanta mody Christiana Paula. A mówimy o wydarzeniu przygotowywanym z pewnością od miesięcy, o wydarzeniu dla TVP na tyle ważnym, że braci Golec uroczyście wysyła balonem, by przekazali Ducha Sylwestra z Zakopanego do Ostródy. XDI nie są w stanie wypełnić sylwestrowej ramówki ludźmi, którzy mają jakąkolwiek karierę? Nagrali cokolwiek, mają, chociaż jakąś płytę, jakąś piosenkę? Nie wiem, może chociaż zwycięzcą tego greckiego The Voice? Albo polskiego? Więc biorą losowego typa, którego NIKT nie zna? Nie mam pojęcia, o co tu chodzi, czy Pedro jest czyimś znajomym, czy to może jakiś scam oddolny, ktoś go komuś podsunął, a nikt potem nie sprawdzał? Nie wiem, nie mieści mi się to w głowie, bo wiecie - mnie sprawdzenie tego wszystkiego zajęło może z godzinę. I no, ta kropka nad i. Strona TVP, gdzie nawet nie napiszą, że artysta Pedro Santana wykonał cover Antique. Nie. Wykonał "swój najbardziej rozpoznawalny utwór"! WTF.Na tym tle Polsat, który jako światowej sławy tenora sprzedaje nam Czadomana w kostiumie Bocellego to wysokiej klasy przedsięwzięcie artystyczne. Przynajmniej Czadoman ma karierę. xD Epilog do Pedrogejt: otrzymałam info od czytelnika, że TVP przypisała Pedro autorstwo także innego utworu, którzy wykonał w dalszej części wieczoru - tym razem "Tic, Tic, Tac" zespołu Carrapicho. Poniżej screen z ich oficjalnej relacji: (Tak, tytuł napisali z błędem xD) W dodatku - ten nagłówek ze screena, który wrzucałam wyżej, już cichaczem poprawili - ale za to kłamstwo w ich relacji wisi dalej. GOOD JOB W TUSZOWANIU. XD
Tak więc TVP nie tylko "stworzyła" sobie zagranicznego gwiazdora, ale również przypisała mu autorstwo dwóch utworów, za które w rzeczywistości odpowiada kto inny - zespoły Antique i Carrapicho.
Naprawdę Pedro Santana to wenezuelski uczestnik talent show, który jakiś czas temu pojawił się w roli wokalisty programu "Jaka to melodia?". Nie jest osobą rozpoznawalną i prawdopodobnie nie posiada żadnego dorobku artystycznego. Trudno więc wyjaśnić, dlaczego TVP zdecydowała się zapowiedzieć występ Santany w taki, a nie inny sposób, szczególnie, że przypisano mu utwory innych artystów.
Najman odniosła się również do innej wpadki dotyczącej z kolei stacji Polsat, która zapowiedziała, że podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów wystąpi Andrea Bocelli. W rzeczywistości na ekranach pojawił się muzyk disco polo Czadoman, który przebrał się za włoskiego śpiewaka i wykonał wraz z Małgorzatą Walewską utwór "Time to Say Goodbye". Ten pomysł wpisywał się jednak w konwencję hitu Polsatu - programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" i w założeniu miał być żartem. Co ciekawe udawany Bocelli z Polsatu stał się jednym z tematów rozmowy po "Wiadomościach" TVP, w której został skrytykowany.
O całej sprawie głośno wypowiedział się również inny internetowy twórca - Łukasz Stelmach, który zamieścił na ten temat post na Facebooku.
Internauci są zażenowani działaniami obu stacji i na telewizyjne sylwestrowe imprezy wylała się fala krytyki. Najwidoczniej jaki rok, taki Sylwester.
Oceń artykuł