Porsche Panamera II – debiut z przytupem

Limuzyna niemieckiego producenta ze Stuttgartu od zawsze łączyła w sobie dwie – na pozór sprzeczne – cechy. Mianowicie komfort i sport, dodatkowo okraszony praktycznym nadwoziem.
Nowy model jest rozwinięciem dotychczasowej koncepcji na ten samochód. Auto ma konkurować z takimi motoryzacyjnymi tuzami jak Mercedes-Benz klasy S oraz Maserati Quattroporte. O tym, że Panamera jest klasą samą w sobie świadczy chociażby fakt, że z miejsca ten samochód stał się najszybszym czterodrzwiowym sedanem na świecie, pokonując długą pętlę Nurburgringu w czasie 7 minut i 38 sekund. To równie szybko co tak bezkompromisowe pojazdy jak Lexus LFA oraz Lamborghini Gallardo LP 570-4 Superleggera. Jednak co najważniejsze – to o sekundę szybciej od Alfy Romeo Giulii QV.
Stylistycznie auto czerpie garściami z najnowszej odsłony ikonicznej „dziewięćsetjedenastki”. Nowa jest również w pełni aluminiowa konstrukcja – dłuższa i szersza od tej, wykorzystywanej przez samochód, który zastępuje. Zwiększony został rozstaw osi (o 30 mm). Nadkola tego modelu wypełniają felgi w rozmiarze od 19 do 21 cali.
Porsche powstało na nowej modularnej platformie MSB. Nowe są zawieszenie, a także wiele zaawansowanych systemów z Porsche Active Suspension Management na czele. O lepsze właściwości jezdne ma dbać system tylnych kół skrętnych, wykorzystywany dotychczas w 918 Spyder oraz 911 Turbo. W stosunku do swojego poprzednika, nowa Panamera może pochwalić się jeszcze skuteczniejszymi hamulcami.
Gama silników składa się z turbodoładowanych jednostek i każda z nich może współpracować z napędem na obie osie oraz dwusprzęgłową przekładnią automatyczną. Model 4S napędza 2,9-litrowe V6 o mocy 440 KM. Dzięki momentowi obrotowemu w wysokości 550 Nm sprint od 0 do 100 km/h trwa zaledwie 4,4 sekundy lub 4,2 w pakiecie Sport Chrono Package. Prędkość maksymalna według danych producenta to 289 km/h. Auto ma odwdzięczać się niewygórowanym zużyciem paliwa na poziomie 8,1 l/100 km, co jest wynikiem o 11% lepszym od poprzedniego 4S.
„Na szczycie łańcucha pokarmowego” znalazła się Panamera Turbo o mocy 550 KM i 770 Nm maksymalnego momentu obrotowego, wykrzesanego z 4-litrowej jednostki biturbo V8. Stosunek mocy do masy imponuje – wynosi 3,6 kg na każdy koń mechaniczny. To sprawia, że ta limuzyna pierwsze 100 km/h osiąga już po 3,8 lub 3,6 s (z pakietem Sport Chrono Package) i jest w stanie przekroczyć magiczną barierę 300 km/h z prędkością maksymalną 306 km/h. Zdaniem producenta średnie zużycie paliwa ma oscylować wokół 9,4 l/100 km przy emisji dwutlenku węgla na poziomie 212 g/km.
Nowością w gamie jest Panamera 4S Diesel z 422-konnym silnikiem 4.0 V8 legitymującym się wartościami 850 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Tym samym jest to najmocniejszy seryjnie produkowany motor wysokoprężny jaki kiedykolwiek trafił do Porsche. Do tego z maksymalną prędkością 285 km/h może poszczycić się tytułem najszybszego turbodiesla. Magiczną barierę trzycyfrową osiąga już po 4,5 s lub 4,3 s w pakiecie Sport Chrono Package. Nie ma także problemów ze spełnieniem restrykcyjnych norm emisji spalin – jego średnie zużycie plasuje się na poziomie 6,8 l/100 km przy 178 g/km CO2.
Jednak nim Porsche pokazało najnowszą Panamerę w pełnej krasie, zakamuflowany egzemplarz tego samochodu zadebiutował na Festiwalu Prędkości w Goodwood:
Z czasem producent obiecuje, że liczba dostępnych w gamie jednostek silnikowych zostanie rozszerzona o nowe propozycje. Na razie klienci mający chrapkę – i pieniądze – na ten model, muszą się liczyć z wydatkiem co najmniej 113 027 euro za Panamerę 4S, 116 954 euro za 4S Diesel oraz 153 011 euro za topową odmianę Turbo.
Pierwsze modele trafią do klientów już 5 listopada 2016 roku.
Oceń artykuł