Jedziesz za granicę? Uważaj! Za te rzeczy możesz słono zapłacić

24.07.2023 08:45
Policjantka Fot. Monkey Business Images/Shutterstock

Wybierasz się autem na wakacje za granicę? Lepiej dobrze zapoznaj się z obowiązującymi tam przepisami. Niektóre z nich mogą dość mocno zaskoczyć i uszczuplić portfel o kilkaset, a nawet tysiące euro!

W ferworze pakowania walizek i planowania punktów do zwiedzenia nie zapomnijcie zapoznać się z obowiązującymi w danym kraju przepisami drogowymi. Złapać można nie tylko mandaty za przekroczenie prędkości czy nieodpowiednie parkowanie. 

Włączona klimatyzacja na postoju

Jeśli w tym roku planujecie wybrać się do Włoch, a upały dadzą się we znaki, to uważajcie, by przypadkiem nie wpaść na pomysł chłodzenia auta podczas postoju. I nie mamy tutaj na myśli postoju w korku, ale typowo w celach ochłodzenia go przed podróżą. Gdy taka praktyka zostanie zauważona przez stróża prawa, może czekać Was niemiła niespodzianka w postaci mandatu w wysokości od 223 do nawet 444 euro. Również hiszpańscy stróże prawa mogą nałożyć taki mandat, jednak nieco mniejszy, bo 100 euro.

Wideorejestratory

Kamerki zamontowane na samochodach wiele, razy uratowały kierowców z opresji. W końcu nagrania mogą posłużyć jako niezbite dowody. O ile w Polsce wiele kierowców z nich korzysta, o tyle np. w Austrii przepisy dotyczące ich stosowania są bardzo zawiłe i niejasne. Wszystko przez wzgląd na restrykcyjne prawo, dotyczące nagrywania innych osób bez ich zgody.

Jeśli więc nie macie czasu na dobre zapoznanie się z przepisami, lepiej na czas wyjazdu do Austrii zrezygnować z samochodowych kamerek, no, chyba że cel jest jasny – rejestrowanie widoków podczas jazdy samochodem, w przeciwnym razie można dostać mandat w wysokości nawet 10 tys. euro, w przypadku ponownego złapania na gorącym uczynku, cena mandatu to już 25 tys. euro! Oczywiście każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie, pozostaje jeszcze tylko kwestia przekonania policji, że żadne złe zamiary nie wchodzą w grę.

CB Radio

CB Radio to ulubione narzędzie kierowców, zwłaszcza tych zawodowych, jednak w żadnym kraju nie jest ono mile widziane. A w Austrii, Irlandii Północnej czy Rumunii lepiej całkowicie z niego zrezygnować.

Klapki

Skoro mowa o wakacjach to i o klapkach, bo te często pojawiają się na stopach kierowców. Taka praktyka wpływa nie tylko na bezpieczeństwo podczas prowadzenia samochodu, ale też na uszczuplenie konta bankowego. Co prawda w przepisach nie ma konkretnego zapisu zakazującego jazdę w klapkach, jednak kierowca ma obowiązek posiadania takiego obuwia, które umożliwi mu wykonanie wszystkich manewrów, a w klapach może to być utrudnione. W razie kontroli policji za takie przewinienie możemy zapłacić od 42 do 173 euro.

Otwarta szyba

Może brzmi to jak świetny żart, ale nim nie jest. Policja we Włoszech uczula, aby pozostawiając auto, nie zostawiać otwartej szyby, mówiąc to, ma na myśli nawet lekko uchylonej. Powód? Rzekome nakłanianie w ten sposób do kradzieży. 43 euro tyle wynosi mandat.

Jazda bez celu

Z tego punktu nie ucieszą się fani sportowych aut i zwykłej jazdy bez celu. Wybierając się do Niemiec, fani podziwiania miasta przez szybę samochodową muszą mieć się na baczności, bowiem jazda bez celu jest w tym kraju karana. Przepisy jasno mówią, że bezcelowe jeżdżenie po terenie zabudowanym jest zabronione, ponieważ przeszkadza to innym osobom.

Nie jest jednak jasne, na jakiej zasadzie weryfikowany jest prawdziwy cel naszej podróży. Jednak jeśli zostaniemy zdemaskowani, na takiej jeździe możemy zapłacić mandat karny w wysokości 100 euro. Natomiast 80 euro mogą zapłacić fani głośniejszej jazdy. Uważajcie więc, gdzie chcecie przygazować, czy strzelać z wydechu.

Po więcej informacji zachęcamy was do odwiedzenia naszego Facebooka oraz Instagrama.

Anna Marciniak
Anna Marciniak Redaktor antyradia
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.