"Avatar" pokonał "Avengers: Endgame" w box office. Thanos pogratulował mieszkańcom Pandory

Film "Avengers: Endgame" nie jest już najlepiej zarabiająca produkcją w historii kina. Na pierwsze miejsce wrócił "Avatar". Bracia Russo postanowili pogratulować Jamesowi Cameronowi grafiką z Thanosem.
Który film jest najlepiej zarabiającym tytułem w historii kinematografii? Do niedawna był nim "Avengers: Endgame". Hit Marvela został jednak zdetronizowany przez wcześniejszego lidera - "Avatara".
"Avatar" kontra "Avengers: Endgame" - najlepiej zarabiające filmy w historii
Pamiętacie jeszcze te czasy, kiedy co dwa miesiące w kinach pojawiał się nowy film Marvel Studios, budując silną pozycję przygód kinowej wersji komiksowych superbohaterów? Przez pandemię koronawirusa sprawa się nieco skomplikowała i blockbustery zaliczają ciągłe obsuwy. Dzięki tej sytuacji "Avatar" wrócił do łask.
Na bezrybiu i rak ryba, jak głosi powiedzenie. W dobie braku kinowych hitów, dystrybutorzy i sieci kin muszą chwytać się każdej szansy, by chociaż trochę odrobić straty spowodowane pandemią COVID-19. Z tego powodu w krajach, w których można wybrać się na seans, by zobaczyć film na dużym ekranie, oprócz wyświetlania nielicznych nowych produkcji, postawiono na ponowną prezentację dobrze znanych i lubianych tytułów.
Sieć IMAX w Chinach postanowiła ponownie zaprezentować widzom "Avatara" - słynne dzieło Jamesa Camerona z 2009 roku. Przez dekadę produkcja widniała na szczycie filmów, które zarobiły najwięcej pieniędzy w historii kina. Do czasu premiery "Avengers: Endgame" - tytułu Marvela, który pobił nowy rekord. Królowanie filmu MCU miało się skończyć wraz z premierą długo wyczekiwanej drugiej części "Avatara", ale jak się okazuje, rzeczywistość lubi zaskakiwać.
Jak podaje Deadline, dzięki chińskim widzom, produkcja zarobiła wystarczająco pieniędzy, by wrócić na pierwsze miejsce podium, zdobywając dodatkowe 6,2 miliona dolarów i tym samym zwiększając łączną pulę zarobków "Avatara" do prawie 2,8 miliarda dolarów. Z tej okazji bracia Russo - twócy "Avengers: Endgame" postanowili pogratulować Cameronowi w mediach społecznościowych, udostępniając klimatyczną grafikę symbolizującą zwycięstwo "Avatara" autorstwa internetowego twórcy znanego jako BossLogic.
Przekazujemy Rękawicę z powrotem Jamesowi Cameronowi.
Widzimy na niej napis "Avengers: Endgame" zmieniający się w tytuł "Avatar". Scena rozgrywa się na planecie Pandora, o czym świadczą fluorescencyjne stworzenia, a konkretnie pod wodą, co jest nawiązaniem do nadchodzącego sequela hitu Camerona. Na dnie znajduje się zbroja Thanosa odwieszona na stelażu.
"Avengers" pokona "Avatara"?
Czy produkcja o niebieskich kosmitach ugruntuje swoją pozycję lidera? Wszystko się może zdarzyć. Jeśli w chińskich kinach - na ogromnym rynku pod względem ilości widzów, ponownie wyświetlana będzie czwarta część "Avengers" sytuacja może się odwrócić. Strata produkcji Marvela jest niewielka (2 798 579 794 dolarów do 2 797 800 564 dolarów), więc istnieje spora szansa, że Thanos znowu dobędzie swojej rękawicy i zdetronizuje "Avatara".
Finalnie i ta nie ma to większego znaczenia rynkowego, ponieważ wraz z przejęciem studia 20th Century Fox przez Disneya, pieniądze za oba filmy wpadają do jednej kieszeni. Tak więc zarówno "Endgame" jak i "Avatar" grają do jednej bramki.
Oceń artykuł