Guns N' Roses pracuje nad nową płytą?

Axl Rose niespodziewanie wziął udział w godzinnej sesji pytań od fanów na targach China Exchange w Londynie. Zobaczcie, co zdradził przy tej niecodziennej okazji.
Lider Guns N' Roses nie jest najbardziej otwartym człowiekiem na świecie. Wystarczy spojrzeć na zmiany w składzie jego zespołu, przypomnieć sobie 15 lat czekania na „Chinese Democracy” czy przywołać któryś z licznych incydentów takich jak usuwanie jego zdjęć z internetu. Nawet sami muzycy - jak Chad Smith z Red Hot Chili Peppers - zwracają uwagę, że współpraca z nim musi być co najmniej problematyczna.
Tym bardziej zadziwiające wydaje się spotkanie z fanami, w którym wziął udział 7 czerwca 2016 roku. Choć impreza opóźniła się półtorej godziny, wyjątkowo nie wynikło to z winy znanego z notorycznych spóźnień wokalisty (warto zwrócić uwagę, że Axl nie spóźnił się jeszcze na żaden występ reaktywowanego Guns N' Roses czy AC/DC). Unikający od lat wywiadów Rose zdawał się być tym razem naprawdę wyluzowany i nie unikał kłopotliwych pytań.
Jakie plany na przyszłość ma wokalista? To zdecydowanie najciekawsze, czego dowiedzieliśmy się z tej rozmowy. Przede wszystkim Axl potwierdził, że trwają prace nad nowym albumem, a Slash i Duff McKagan mają bardzo dobre zdanie o powstającym materiale. Potwierdzałoby to plotki z początku 2016 roku, kiedy widziano muzyków Guns N' Roses w studiu. Muzyk zdementował jednocześnie pogłoski, aby miał ochotę na solowy album.
Patrząc z perspektywy na swój dorobek, Axl wyznał, że żałuje, iż nie wydawał więcej muzyki niezależnymi kanałami, zamiast opierać się na relacjach z dużymi wytwórniami. Kolejnym niespodziewanym wyznaniem Rose'a było zdradzenie jego wielkiej chęci na nagranie ścieżki dźwiękowej do filmu. Zdradził, że wciąż bardzo chciałby się tym zająć w przyszłości.
Był taki czas, że miałem większą ochotę na robienie soundtracków niż ciągnięcie dalej Guns N' Roses.
Wokalista nie wykluczył też, że weźmie udział w nagraniach nowych utworów AC/DC. Trasa, w ramach której obecnie zastępuje Briana Johnsona, udowodniła mu, że łączą go z Angusem Youngiem bardzo dobre stosunki. Aby nie zawieść oczekiwań fanów Australijczyków, zdecydował się poważnie popracować nad swoim głosem i odnowić kontakt z nauczycielem, z którym współpracował 20 lat temu. Było mu to szczególnie potrzebne do wykonywania materiału z „Back In Black”.
Pozostając w temacie swojego głosu, Axl przekonywał fanów, że jego czystszy sposób śpiewania na „Chinese Democracy” był świadomym zabiegiem, ale jego zdaniem większość słuchaczy tego nie doceniła. Wokalista podkreślił również, że materiał z tej płyty wykonuje mu się obecnie najlepiej. Jest też pod wrażeniem, jak szybko Slash i Duff McKagan opanowali pochodzące z niej utwory.
Choć muzyk zapewnił, że łączą go dobre stosunki ze Slashem, a nawet stwierdził, że pracował nad ich pogodzeniem od dłuższego czasu, wykorzystał jednocześnie okazję, by wytknąć mu, że zmyślił kilka faktów w swojej książce z 2007 roku. Od razu zwrócił mu na to uwagę, gdy godzili się osiem lat później. Axl nie wykluczył też, że w przyszłości wyda własną biografię.
Pełne, amatorskie nagranie dźwięku z tego spotkania obejrzycie poniżej:
Chcielibyście usłyszeć nową płytę Guns N' Roses ze Slashem i Duffem McKaganem?
Oceń artykuł