Jonathan Davis rozpłakał się na koncercie Korna: To był ulubiony utwór mojej żony!

Aleksandra Degórska
17.09.2018 12:52
Jonathan Davis rozpłakał się na koncercie Korna|undefined Fot. Romana Makówka / Antyradio.pl

Wokalista grupy Korn nie mógł opanować wzruszenia. Jonathan Davis nadal mocno przeżywa śmierć swojej żony.

Nie łatwo ma Jonathan Davis, który obecnie pogrążony jest w żałobie. Żona wokalisty, Deven Davis, zmarła 17 sierpnia 2018 roku w wieku 39 lat. Kobieta od lat zmagała się z uzależnieniem i pod koniec swojego życia przebywała w ośrodku dla uzależnionych.

Jonathan Davis płakał na koncercie Korna

Pierwszy koncert grupy Korn po tej tragicznej wieści odbył się 12 września 2018 roku w San Francisco w ramach specjalnej trasy z okazji 20-lecia wydania płyty „Follow the Leader”. W trakcie wykonywania piosenki „4U” Jonathan Davis zaczął płakać i wyznał publiczności, że był to ulubiony utwór jego żony. Moment ten widać w poniższym wideo w 1:43 minucie nagrania.

Pod koniec koncertu wokalista ponownie wzruszył się i James „Munky” Shaffer objął swojego przyjaciela, który wypłakał się mu na ramieniu. Obejrzyjcie nagranie od 5:40 minuty:

Jonathan Davis napisał oświadczenie w sprawie śmierci żony

Tydzień po śmierci żony, Jonathan Davis wydał oświadczenie odnośnie odejścia Deven. Kobieta cierpiała na bardzo poważną chorobę psychiczną, a jej uzależnienie było efektem ubocznym. Muzyk zatem nawołuje, by pomagać osobom, które cierpią na choroby psychiczne.

Jonathan ma z małżeństwa z Deven dwóch synów – Pirate Housemana Davisa i Zeppelina Housemana Davisa.

Aleksandra Degórska Redaktor antyradia
TOP 5
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.