Kolejnych dwóch członków Decapitated oficjalnie oskarżonych o gwałt i porwanie

Maciej Koprowicz
21.10.2017 13:13
Kolejnych dwóch członków Decapitated oficjalnie oskarżonych o gwałt i porwanie Fot. Romana Makówka/Antyradio.pl

20 października 2017 odbyła się rozprawa sądowa Rafała P. i Huberta W., z Decapitated. Muzycy usłyszeli zarzuty porwania i gwałtu.

Pojawiły się nowe informacje w sprawie Decapitated. 8 września 2017, po koncercie w Santa Ana w Kalifornii, zespół został aresztowany przez funkcjonariuszy biura szeryfa hrabstwa Los Angeles. Początkowo postawiono im zarzut porwania kobiety, jednak kila dni później, 12 września 2017 na portalu gazety „The Spokesman-Review” pojawiła się informacja, że muzycy rzekomo mieli się dopuścić zbiorowego gwałtu na porwanej. 

20 października 2017 odbyła się druga rozprawa. Z pomocą tłumacza polskiego sędzia John Cooney przedstawił Rafałowi P. zarzuty o porwanie pierwszego stopnia i gwałt drugiego stopnia. W stosunku do Huberta W. jest to zarzut porwania pierwszego stopnia oraz gwałtu trzeciego stopnia.

Podczas poprzedniej rozprawy, która odbyła się 13 października 2017 zarzuty usłyszał Wacław K. (porwanie pierwszego stopnia i gwałt drugiego stopnia) oraz Michał Ł. (porwanie pierwszego stopnia oraz gwałt trzeciego stopnia). Została także ustanowiona kaucja za wypuszczenie z aresztu muzyków. W każdym z czterech przypadków jest to 100 tysięcy dolarów. Muzycy muszą także złożyć paszporty u swoich adwokatów. Co istotne, sędzia zakazała członkom Decapitated jakiegokolwiek komunikowania się między sobą. Stephen Graham, adwokat Wacława K., ocenił tę decyzję jako „łamiącą międzynarodowe prawa człowieka”. 

Adwokat Jeffry Finer, reprezentujący Rafała P. stwierdził, że muzycy mogą być zwolnieni z więzienia za kaucją. Aby to jednak było możliwe, należy przedstawić amerykańskiemu sądowi zaświadczenia o niekaralności poszczególnych muzyków w Europie. Cała procedura może potrwać około tygodnia.

Zespół za pomoca swojego oficjalnego fanpage’u wystosował ostatnio oświadczenie, w którym czytamy między innymi, że muzycy zdecydowanie odrzucają zarzuty i są przekonani, że kiedy fakty i dowody wyjdą na jaw i zostaną wysłuchane, zostaną zwolnieni i wypuszczeni do domu. 

Maciej Koprowicz Redaktor antyradia
CZYTAJ TAKŻE
Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.